Medresa Kutluga Murada Inaka

zdjęciemapa

Nie mam problemów z przyjmowaniem krytyki. Chętnie słucham wszelkich uwag. Teraz wrzuciłem inne, mam nadzieję, że lepsze, ujęcie z tego samego miejsca. Niebo niestety pozostało czyste - taki urok Uzbekistanu ;)

Jest jeszcze jedno rozwiązanie: może czasem lepiej zrezygnować z publikacji fotki jeżeli w minimalnym stopniu lub wcale nie oddaje piękna, charakteru czy wyjątkowości tego co widzieliśmy w realu. Sfotografować sam obiekt jest banalnie prosto, ale oddać głębię, otoczenie, grę świateł, etc. nie jest już tak banalnie prosto. Co widać na tych ponad dwustu tysiącach zdjęć, którymi chwali się portal. Jakiś czas temu zajrzał na Globka zawodowiec, nie pamiętam jego Nicka, ale opublikował fotkę z ciasnej uliczki - przepiękną w przeciwieństwie do tysięcy podobnych prób opublikowanych na Globku - coś a la Dubrownik - pomijając szczegóły, co kolega potwierdził, szkopuł tkwił w tym, że obciął niebo, które było niepotrzebnym balastem bardzo trudnym do zrobienia ze względu na graniczne różnice ekspozycji dla nieba i zacienionej uliczki - warte zapamiętania. Skopane niebo to największy feler tysięcy fotek globtrotera - w większości przepalonego ze względu na różnicę ekspozycji z pierwszym planem. W tym przypadku, czyściutkie niebo i brak drugiego planu kompletnie zabiło perspektywę - przynajmniej tak mi, amatorowi, się wydaje, co w połączeniu z walącym się budynkiem po lewej czyni tę fotografię nieciekawą - oczywiście piszę to tcy bez żadnych podtekstów i wycieczek osobistych. Pozdrawiam.
A tak na marginesie to pierwsza od bardzo, bardzo, bardzo dawna rozmowa o zdjęciu, w którym bierze aż CZTERY osoby i do tego bez epitetów. Jestem trochę w szoku.

Generalnie jak widać pomysłów jest wiele.Ale chyba najlepszą opcją jest kliknięcie w jeden guziczek,w jakimś darmowym programie fotograficznym.Piszę o prostowaniu a nie o dystorsji "beczkowatej",która często występuje w obiektywach-co również dość łatwo skorygować.Ale należy pamiętać że są to dwie różne rzeczy.Antoni radzi szerokokątny obiektyw(rada( słuszna i nie do końca słuszna rada).Tym bardziej że szerokokątny obiektyw w większości generuje jeszcze większe zniekształcenia.Temu zdjęciu niewiele pomoże-chyba że faktycznie zamiar autora miał własnie taki być-co nie wygląda najlepiej.Kadr jest zbyt ciasny -o kadrowaniu się nie wypowiadam.I tu nie do końca z Antonim się nie zgadzam bo wystarczyło zrobić 10 kroków wstecz, zrobić zdjęcie i jednym kliknięciem wyprostować zdjęcie.Ale też przyznaję rację Antoniemu że mając obiektyw szeroki nie trzeba robić tych 10 kroków.I na koniec o prostowaniu-prostowanie z jakimkolwiek programie graficznym powoduje wyprostowanie budynków ale też ubytek w"zdjęciu".Dlatego należy poznać swój obiektyw i robić zdjęcia w dalszej perspektywy

Wykonanie zdjęć budynków z prostymi pionowymi liniami często nie jest łatwe. Brak miejsca, niewystarczająco szeroki obiektyw itp. Poza tym umiarkowanie "przewracająca się" architektura chyba aż tak nie razi. Wnosi nieco dynamizmu do ujęcia :-)

Dobrą opcją będzie zakup obiektywu szerokokątnego, by wysokie obiekty fotografować w pionie, a następnie przyciąć to co zbędne. Opcja dla aparatów fotograficznych z wymienną optyką.

Wiadomo, to banalna wiedza, zastanawiam się tylko (czasami) dlaczego w takim razie tyle tu fotek z taką "nawaloną" architekturą? Chyba tylko mnie to razi.

Tak, to oczywiste. Jeżeli to było możliwe starałem się "nie przewracać" architektury.

Focenie wysokich obiektów z bliska, od dołu powoduje, że się "przewracają" i niestety nawet zjawiskowe budowle z tej perspektywy wygląda bardzo nieciekawie.