Galeria zdjęć
Niżni Ciemnosmreczyński Staw.
SłOWACJA / Wysokie Tatry. / Dolina Ciemnosmreczańska.
odsłon: 687 |
poleca: 1 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Leszek Z( SO:4.98 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2022-04-20 16:58
- Data wykonania
- lipiec 2016
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:Trzeci stawem w Tatrach Słowackich co do powie. i głęb.Znajdujący się na wys. 1674 m. w Dolinie Ciemnosmreczyńskiej, w słowackich Tatrach Wysokich. pow. 12,01 ha, wym. 525 × 360 m i głęb. 37,8 m.
Komentarze do zdjęcia
Ciemnosmreczyński staw
Autorem wiersza jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer
W kotlinie, wśród kamieni
i pordzewiałych traw,
w posępny blask się mieni
ciemny i cichy staw.
Nad nim się piętrzą zwały
nagich, skrzesanych ścian,
mech pnie się osiwiały,
i kosodrzewu łan.
Niezmierna martwa głusza
zaległa skał tych kąt:
przeciągła pieśń pastusza
nigdy nie zabrzmi stąd.
Czasem się wiatr w kominie
z skalnych przetacza wrót,
po kosodrzewie płynie
i mąci ciszę wód;
czasem się złom rozkrusza
od ryku wściekłych burz -
zresztą niezmierna głusza,
martwota pustych mórz.
Gdym się raz patrzał z góry,
błądząc po wierchach sam,
w kotliny głąb ponurej:
ujrzałem marę tam.
Z dłońmi załamanemi
u skalnych legła stóp
i kryła twarz ku ziemi,
smutna jak śmierć i grób.
Nie wiem, czy w to bezdroże
upiory schodzą śnić?
Czy czyja dusza może
swój ból tu przyszła kryć?...
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Niżni Ciemnosmreczyński Staw.
SłOWACJA / Wysokie Tatry. / Dolina Ciemnosmreczańska.
- Autor
- Leszek Z( SO:4.98 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2022-04-20 16:58
- Data wykonania
- lipiec 2016
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:Trzeci stawem w Tatrach Słowackich co do powie. i głęb.Znajdujący się na wys. 1674 m. w Dolinie Ciemnosmreczyńskiej, w słowackich Tatrach Wysokich. pow. 12,01 ha, wym. 525 × 360 m i głęb. 37,8 m.
Komentarze do zdjęcia
Ciemnosmreczyński staw
Autorem wiersza jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer
W kotlinie, wśród kamieni
i pordzewiałych traw,
w posępny blask się mieni
ciemny i cichy staw.
Nad nim się piętrzą zwały
nagich, skrzesanych ścian,
mech pnie się osiwiały,
i kosodrzewu łan.
Niezmierna martwa głusza
zaległa skał tych kąt:
przeciągła pieśń pastusza
nigdy nie zabrzmi stąd.
Czasem się wiatr w kominie
z skalnych przetacza wrót,
po kosodrzewie płynie
i mąci ciszę wód;
czasem się złom rozkrusza
od ryku wściekłych burz -
zresztą niezmierna głusza,
martwota pustych mórz.
Gdym się raz patrzał z góry,
błądząc po wierchach sam,
w kotliny głąb ponurej:
ujrzałem marę tam.
Z dłońmi załamanemi
u skalnych legła stóp
i kryła twarz ku ziemi,
smutna jak śmierć i grób.
Nie wiem, czy w to bezdroże
upiory schodzą śnić?
Czy czyja dusza może
swój ból tu przyszła kryć?...
Polecają to zdjęcie



























