"tortowe skały" - jezioro Powella

zdjęciemapa

No popatrz Bardo,plany można było wcześniej zsynchronizować,bo od 1 lutego jestem na Bali,a o USA też powoli myślimy-jednak bardziej zachód.Spotkanie jednak bardziej realne w Polsce.

uuuuuuuuuuuuuu, a już miałem nadzieję, że w końcu coś da się sklecić z tego Globa :(

niestety w tym roku mam w planach Indonezję, więc trzeba będzie ten wypad przelożyć.

to jest nas czworo, ale z tym zaproszeniem od kolegi amerykańskiego to nic pewnego :)

wizę mam i napewno do USA jeszcze się wybiorę bo została mi druga połowa do zwiedzenia - północno wschodnia.

Ja mogę sprzęt foto nosić i po piwo skoczyć!!Z wizami to problemu nie będzie-ja mam a Wam nasz kolega amerykański zaproszenia wystawi...

słuchajcie w Page, nad jeziorem Powella koczowałam 3 dni w obskurnym motelu, bo gdzie indziej nie było miejsc/jakies miejscowe świeto/ i codziennie jeżdziłam na losowanie wstępu do Parku Stanowego ze słynną Wave- niesamowitą formacją skalną, nie udało się i w ramach pocieszenia wybrałam się na wycieczkę statkiem po jeziorze do słynego Rainbowe Bridge, więc wpływu na porę robienia tych zdjęć miałam praktycznie żadną. Ale torcik fajny!

OK, ale kto załatwi nam wizy ?

Ja się pisze,ale Ty tkos płacisz za bilety :))))

może pojedziemy tam w trójkę: ja, bardo i beakal. Ja będę dyżurował o zachodzie, bo mam problem zew stawaniem gdyż jestem raczej nocnym markiem. Beakal może raniutko o wschodzie, a ty bardo w południe. Porównamy efekty i najlepsze wrzucimy na portale fotograficzne, a te słabsze na Globa :)