Forum dyskusyjne dodanie komentarza
temat: NEPAL Z DZIECKIEM |
autor komentarza: diana |
data dodania: 2014-03-09 21:47:19 |
treść: Drogi Blazy Z pewnością nie pomyliłam się z rolą bycia rodzicem. Odnośnie szczepień - na dorosłe choroby np. typu żółtaczka dziecko jest szczepione, gdy jest jeszcze niemowlęciem (szczepionka ta znajduje się w kalendarzu szczepień). Zaleca się zaś szczepionkę na wzw typu A (też rodzaj żółtaczki), na którą można zachorować również i w Polsce. Dodatkowo dur brzuszny. To tyle odnośnie szczepień Co do pasożytów - w Europie również odrobacza się dzieci, gdyż 90% dzieci łapie pasożyty w przedszkolu/piaskownicy itd. Jedzenie - bierzemy ze sobą słoiczki z obiadkami dla małego, więc nie będzie spożywał Nepalskiego mięsa ;) Obrane i umyte owoce raczej mu nie zaszkodzą. jedyne z czym się mogę zgodzić to brak dobrej opieki medycznej, ale jak już podpowiedział kolega Garibaldi możemy wykupić dobre ubezpieczenie medyczne. W maju lecimy do Maroka, oczywiście z naszym synkiem. I nie widzę w tym nic gorszącego. Dodatkowo rozmawialiśmy z dwoma lekarzami, żaden z nich nie widzi przeciwskazań co do Nepalu, jeżeli oczywiście będziemy dbać o to co dajemy Kubie do jedzenia i nie wskakiwać na duże wysokości ;) Nasza pani pediatra opowiedziała nam historię o swoim pobycie w Egipcie w 5 gwiazdkowym hotelu. Wraz z mężem dostali zatrucia pokarmowego, ich dziecku nic nie było. Ale tą historią chciała nam pokazać, że nawet 5 gwiazdkowy hotel niekoniecznie ustrzeże przed zatruciem pokarmowym. Ale ludzi jeżdżących do Egiptu całymi rodzinami, z malutkimi dziećmi nikt nie potępia. No cóż kurorty .... Nasz synek w podróży jest od 6 tygodnia życia, wtedy leciał 1 raz samolotem (po konsultacji z lekarzem rzecz jasna), teraz ma 16 msc i już 11 lotów za sobą. Nigdy nic mu nie było a wręcz przeciwnie - to jest mały wulkan energii, szczęśliwy gdy coś się dzieje, gdy poznaje. Podróżujemy od dawna, dziecko nie oznacza rezygnację z życia. Dziecko jest częścią naszego życia i nie widzę nic złego w podróży do Nepalu. W przyszłym roku mamy w planach Sri Lankę (w zimie) a w lecie albo Syberię albo Tadżykistan/Afganistan (korytarz wachański). W tym roku w Kirgizji spotkaliśmy rodzinę francuzów z 3 dzieci na rowerach. Najmłodsze dziecko miało dwa lata. Wszystko jest kwestią dobrej organizacji Przede wszystkim dziękuję wszystkim za rady i oczekuję na więcej :) Pokhara zostaje wliczona w plan i będziemy myśleć nad trekkingiem (który wybrać). Co do auta z pewnością będziemy chcieli wypożyczyć więc jeżeli ktoś ma namiary bardzo o nie proszę :) |
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.