Smok Toruński

zdjęciemapa

No tak ale pewnie incognito... Nawet nikt sie nie domysla, że ma przed sobą Smoka!

Hm... czasem w Toruniu bywam

Nic nie zeznali bo pewnie w szoku byli... Sama bym w szoku była, gdybym smoka zobaczyła :) :) :)

Tylko w tej relacji z 1746 to mocno nazmyślały, dlaczego nic nie zeznały o skrzydłach ?

Wow, nawet podobny do mnie

Przez lata oglądania zmęczyła sie materia :) Ogólnie to bardzo spokojny i milusiński Smoczek :) :)

Jakiś zmarniały ten smok - zęby oklapłe, ogon również, łapy podkulone i uszy położone po sobie. Prawie się go chce pogłaskać na pocieszenie :)

Relacja o smoku w Toruniu została spisana w kancelarii miejskiej 13 sierpnia 1746 roku według zeznań dwóch świadków - mistrza ciesielskiego Johanna Georga Hieronimi, który widział nietypowego stwora 13 czerwca tegoż roku, oraz Katahariny Storchin, żony miejskiego żołnierza, która miała ujrzeć smoka w pierwszych dniach lipca. Potwór miał mieć długość 3,5 łokcia (prawdopodobnie ok. 2 metrów), cztery łapy jak jaszczur, ale zrośnięte błonami tak jak u nietoperza. Hieronimi określił kolor smoka jako czarny, Storchin podała, że tułów i głowa smoka były ciemnoszare, a ogon jasnobrązowy i błyszczący. Według obu relacji smok pojawił się w pobliżu Strugi Toruńskiej w rejonie Przedzamcza.