Późnym wieczorem

zdjęciemapa

kilka zdjęć takich zachodów mogliśmy podziwiać, AZAR niedawno zamieszczał te zdjęcia. Pozdrawiam!

Też bym w tej Laponii goniła za zachodzącym słońcem... :-))

Dziękuję Zosiu :-) Ja praktycznie stałem się fanatykiem zachodów.Kiedyś w Laponii goniłem przez 30km zachodzące słońce które malowało na niebie podobne obrazy do zorzy polarnej.Cenię w nich to że są one praktycznie niepowtarzalne.Pozdrawiam :-)

janku - masz rację - wkładam wiele serca w robienie zdjęć ... :-))

Azar - mnie też często poprawia się nastrój, jak ogladam Twoje piękne zachody :-))

Dzisiaj u mnie leje i jak zobaczyłem tą serię to od razu pole4pszył mmi się nastrój.Przepiękne zdjęcia :-)

w wypadku GOZERKA patelnia zapewne grzeje się w trakcie robienia zdjęcia takiej rybce! :):):):):)

Zosiu... Chylę czoła przed Twym kunsztem. Takie zdjęcia wychodzą z serca, a nie z aparatu. Ty potrafisz to umiejętnie zapisać.

Ma gozerek romantyczną duszę - pokazuje czasem rybki i inne żyjątka podwodnego świata ...i to jak ładnie.... Mam nadzieję, że nie lądują zaraz po sesji zdjęciowej na patelni ... :))))))

zosiu m. nie mogłaś tego lepiej ująć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A Ty GOZERKU tylko byś myślał o jedzeniu, a gdzie zgubiłeś romantyczną duszę???