Galeria zdjęć
Sklep mięsny
IZRAEL / - / Jerozolima
odsłon: 2321 |
poleca: 3 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 3 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- amat( SO:4.95 | SW:4.97 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2011-12-01 23:23
- Data wykonania
- październik 2011
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
apetycznie wyglądają
oj tak, ciarki na taki widok przechodzą!!!
Tak, to prawda. W Indiach dodatkowo - ze względu na temperaturę (i muchy) - sprzedawcy palą kadzidełka. W Afryce kadzidło. Sporo mięsa jest też solonego (lepiej się przechowuje). Ale taki widok mięsa (i jego poszczególnych partii, z móżdżkami na czele) zawsze robi na mnie wrażenie i wtedy staję się w 100% wegetarianką... Jak jeszcze pomyślę, czym odżywiają się te stworzenia np. w Indiach... brrrr...
a ja byłam w szoku oglądając stoiska na wolnym powietrzy na sukach w Maroku! Nie czuć było smrodu nic a nic! Wszędzie gałązki mięty i sprzedawca odganiający muchy... Myślę, że oni w "sklepie" maja tylko tyle mięsa ile w danej chwili przewidują sprzedać i ono nie zdąży się zepsuć. Może to naiwne, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy!
Oczywiście, że tak. U nas jeszcze 30 lat temu mięso zawijało się w gazetę, a o foliowych rękawiczkach nikt nawet nie wspominał. I przeżyliśmy! Mało tego - mniej było alergii, bo było bardziej brudno ;)
Chyba nie mają wyjścia... W Insiach, w Iranie, generalnie w Azji tak właśnie wyglądają sklepy mięsne... Taki live...
Tak samo w Egipcie i jeszcze muchy latają dookoła. Naprawdę tubylcy muszą mieć dobrą florę jelitową :)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Sklep mięsny
IZRAEL / - / Jerozolima

- Autor
- amat( SO:4.95 | SW:4.97 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2011-12-01 23:23
- Data wykonania
- październik 2011
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
apetycznie wyglądają
oj tak, ciarki na taki widok przechodzą!!!
Tak, to prawda. W Indiach dodatkowo - ze względu na temperaturę (i muchy) - sprzedawcy palą kadzidełka. W Afryce kadzidło. Sporo mięsa jest też solonego (lepiej się przechowuje). Ale taki widok mięsa (i jego poszczególnych partii, z móżdżkami na czele) zawsze robi na mnie wrażenie i wtedy staję się w 100% wegetarianką... Jak jeszcze pomyślę, czym odżywiają się te stworzenia np. w Indiach... brrrr...
a ja byłam w szoku oglądając stoiska na wolnym powietrzy na sukach w Maroku! Nie czuć było smrodu nic a nic! Wszędzie gałązki mięty i sprzedawca odganiający muchy... Myślę, że oni w "sklepie" maja tylko tyle mięsa ile w danej chwili przewidują sprzedać i ono nie zdąży się zepsuć. Może to naiwne, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy!
Oczywiście, że tak. U nas jeszcze 30 lat temu mięso zawijało się w gazetę, a o foliowych rękawiczkach nikt nawet nie wspominał. I przeżyliśmy! Mało tego - mniej było alergii, bo było bardziej brudno ;)
Chyba nie mają wyjścia... W Insiach, w Iranie, generalnie w Azji tak właśnie wyglądają sklepy mięsne... Taki live...
Tak samo w Egipcie i jeszcze muchy latają dookoła. Naprawdę tubylcy muszą mieć dobrą florę jelitową :)
Polecają to zdjęcie