Galeria zdjęć
Wejście do jaskini Sura Mare
RUMUNIA / Transylwania / Sura Mare
odsłon: 2010 |
poleca: 4 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 1 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Bo1( SO:4.65 | SW:4.24 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2012-07-14 11:39
- Data wykonania
- czerwiec 2012
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
:)))
jeśli tylko z grila nie uciekają to mogę...:)
dlatego więc ostatnio w Meksyku jadłam świerszcze w chilli i zapijałam żywego robaczka na pomarańczce mescalem...
to zdrowy objaw :) - człowiek powinien zawsze posiadać ciekawość świata... :)
też bym spróbowała:)))
ze mnie też...choć nie mogę się wykręcać klaustrofobią, albo czymś takim... jaskinie są piękne dla speleologów - ciemnio, zimno...i ślisko, ale chciałam, to...spróbowałam :)
ze mnie żaden grotołaz, po górach także nie chodzę. Interesują mnie ludzie i dawne cywilizacje
...tak daleko jak się dało, czyli niedaleko - tylko do tego klamsztora, potem są zaciski i rwąca rzeka, to jaskinia dla speleologów. W Rumuni prawie wszystkie są krasowe, stąd ta ilość wody na dnie, to jest dość niebezpieczne, bo poziom jej szybko się podnosi. Wiesz Asiu, głębiej weszłam do Cetatile Ponorului, ale generalnie doszłam do wniosku, że nie jestem stworzona na grotołaza ;). Tu "atrakcją" jest dwukilometrowy "spacer" po rwącej rzece- czasem do pasa - z ogromnymi kamulcami, tak śliskimi, że wolałam zamiast skakać wziąć to wpław ;)
weszłaś?
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Wejście do jaskini Sura Mare
RUMUNIA / Transylwania / Sura Mare

- Autor
- Bo1( SO:4.65 | SW:4.24 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2012-07-14 11:39
- Data wykonania
- czerwiec 2012
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
:)))
jeśli tylko z grila nie uciekają to mogę...:)
dlatego więc ostatnio w Meksyku jadłam świerszcze w chilli i zapijałam żywego robaczka na pomarańczce mescalem...
to zdrowy objaw :) - człowiek powinien zawsze posiadać ciekawość świata... :)
też bym spróbowała:)))
ze mnie też...choć nie mogę się wykręcać klaustrofobią, albo czymś takim... jaskinie są piękne dla speleologów - ciemnio, zimno...i ślisko, ale chciałam, to...spróbowałam :)
ze mnie żaden grotołaz, po górach także nie chodzę. Interesują mnie ludzie i dawne cywilizacje
...tak daleko jak się dało, czyli niedaleko - tylko do tego klamsztora, potem są zaciski i rwąca rzeka, to jaskinia dla speleologów. W Rumuni prawie wszystkie są krasowe, stąd ta ilość wody na dnie, to jest dość niebezpieczne, bo poziom jej szybko się podnosi. Wiesz Asiu, głębiej weszłam do Cetatile Ponorului, ale generalnie doszłam do wniosku, że nie jestem stworzona na grotołaza ;). Tu "atrakcją" jest dwukilometrowy "spacer" po rwącej rzece- czasem do pasa - z ogromnymi kamulcami, tak śliskimi, że wolałam zamiast skakać wziąć to wpław ;)
weszłaś?
Polecają to zdjęcie