Chińska dzielnica

zdjęciemapa

trudno mi oceniać, bo nie jestem kierowcą , ale....skłaniałabym się w stronę "kontrolowanego szaleństwa" :). Trudno to pewnie opanowac, bo jest wielu dziwnych uzytkowników ulicy począwszy od riksz rowerowych, wózków z różnymi artykułami pchanych po ulicach, osłów zaprzęzonych do dwukółek, koni do konnych taksówek, rowerów z pasażerami przewożonymi na ramie, motorów, skuterów, ryksz motorowych, samochodów (często zdezelowanych) aż do poteżnych cięzarówek "osobowych" i czasem pociągów przecinających skrzyżowania :))). Wykazują dużo pogody ducha i cierpliwosci - może nawet wyrozumiałości...., choć czasem sobie potrąbią....

Bo1, ciekaw jestem jak na Kubie wyglada ruch drogowy. Szalenstwo czy kultura?

ano właśnie. Gdyby byli to bym była w szoku, ale zmiany idą więc...Dzięki za info:)

od razu sprostowanie... - ani chińczykow, ani wietnamczyków na Kubie jeszcze nie ma... (byli dawno temu, została po nich nazwa dzielnicy i chińska brama...)

no coś takiego! Znowu zaskoczenie!