Galeria zdjęć
Widok z murów
GRUZJA / Samcche-Dżawachetia / Achalcyche
odsłon: 915 |
poleca: 4 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Data dodania
- 2013-12-11 09:14
- Data wykonania
- lipiec 2013
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Gruzja 2013
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Antoni, będąc w lipcu Polaków spotykałem na każdym kroku; tak mniej więcej 3/4 obsady marszrutek do Mestii to my, podobnie było w Borjomi, czy Tbilisi ... Codzienneie są 2 samoloty (z Katowic i Warszawy) do Kutaisi, do tego dochodzi rejsowy LOT-u do Tbilisi - sporo tego ....
Aniu, wysokie ceny to właśnie uboczny efekt naszego zainteresowania Gruzją, śmieci miele zawsze ....
W Gruzji każdy może znaleźć wszystko na swoją miarę i kieszeń, poprostu trzeba rozmawiać. Ze starszymi po rosyjsku, z młodymi po angielsku. Nie zauważyłem szczególnego najazdu Polaków, jest nas sporo ale nie tak wiele.
No nie jesteśmy chyba tacy straszni? Za to mój kolega, który organizował wyprawę był lekko zdegustowany - zaśmieceniem i wysokimi cenami. Pokazywał mi zdjęcia kwatery, za którą tubylcy chcieli kwotę jak za hostel, a tam rdza, brud i mnóstwo wiszących kabli z gołą żarówką na końcu :)
Trzeba się nieco pospieszyć ze zwiedzaniem, póki nas tam jeszcze lubią ....
Gruzja jest modnym kierunkiem od jakichś 2 lat. Ja też w tamtym roku miałam zaproszenie dołączenia do ekipy, ale już nie starczyło urlopu :(
Tam chyba w lato to z pół Polski pojechało ....
Zazdroszczę Tobie tej Gruzji.Pewnie ciekawe doświadczenie :)
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Widok z murów
GRUZJA / Samcche-Dżawachetia / Achalcyche

- Data dodania
- 2013-12-11 09:14
- Data wykonania
- lipiec 2013
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Gruzja 2013
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Antoni, będąc w lipcu Polaków spotykałem na każdym kroku; tak mniej więcej 3/4 obsady marszrutek do Mestii to my, podobnie było w Borjomi, czy Tbilisi ... Codzienneie są 2 samoloty (z Katowic i Warszawy) do Kutaisi, do tego dochodzi rejsowy LOT-u do Tbilisi - sporo tego ....
Aniu, wysokie ceny to właśnie uboczny efekt naszego zainteresowania Gruzją, śmieci miele zawsze ....
W Gruzji każdy może znaleźć wszystko na swoją miarę i kieszeń, poprostu trzeba rozmawiać. Ze starszymi po rosyjsku, z młodymi po angielsku. Nie zauważyłem szczególnego najazdu Polaków, jest nas sporo ale nie tak wiele.
No nie jesteśmy chyba tacy straszni? Za to mój kolega, który organizował wyprawę był lekko zdegustowany - zaśmieceniem i wysokimi cenami. Pokazywał mi zdjęcia kwatery, za którą tubylcy chcieli kwotę jak za hostel, a tam rdza, brud i mnóstwo wiszących kabli z gołą żarówką na końcu :)
Trzeba się nieco pospieszyć ze zwiedzaniem, póki nas tam jeszcze lubią ....
Gruzja jest modnym kierunkiem od jakichś 2 lat. Ja też w tamtym roku miałam zaproszenie dołączenia do ekipy, ale już nie starczyło urlopu :(
Tam chyba w lato to z pół Polski pojechało ....
Zazdroszczę Tobie tej Gruzji.Pewnie ciekawe doświadczenie :)