Galeria zdjęć
Muzeum Złota w Limie
PERU / Lima / Lima
odsłon: 2266 |
poleca: 0 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Smok-1( SO:4.79 | SW:4.72 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2014-02-20 12:04
- Data wykonania
- listopad 2013
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Peru 2013
- Opis zdjęcia
- Museo de Oro del Peru
Komentarze do zdjęcia
u mnie też..., nie jestem rentierką ;)
U mnie Japonia jeszcze trochę poczeka ....
fakt, że mnie historia Japonii bardziej interesuje do obalenia siogunatu pana rodu Tokugawa tzn do połowy XIX wieku. Zresztą w tym okresie lądują statki admirała Perry i w zasadzie kończy się izolacja Japonii.
Potem cesarz Mutsuhito...ale to już inna Japonia... Pewnie Fujimori jest potomkiem tych 790 japończyków, którzy wyruszyli do Peru po wojnie japońsko - mandżurskiej.. Wracając do broni - nie wiem jak cenne są te kolekcje ale najbardziej cenne katany nadal znajdują się w Japonii... i kiedyś je zobaczę :)
Fujimori był / jest synem emigrantów japońskich, czyli pewnie emigracja japońska pod koniec XIX w, na początku XX, w Brazylii też jest duża kolonia emigrantów z Japonii (okolice Sao Paulo to bodajże największe zagęszczenie Japończyków poza samą Japonią), w sumie daleko nie mają (tylko przez ocean, a Heyerdahl pokazał, że można ...)
japończyk Fujimori..., ale miałam na myśli okres najdalej początku XX w., kiedy po raz ostatni w japońskim wojsku wskrzeszono tradycje samurajskie i zaliczono battodo do obowiązkowego wyszkolenia żołnierzy armii cesarskiej. Zresztą bardziej orientuję się w historii Japonii, niż Peru... - tam raczej się nie spotkałam, z tym, że Japończycy mają troszkę dziwny stosunek do innych nacji - mogli więc pominąć jakieś flirty z krajem "zza morza" :)
A wiesz kto był ich prezydentem w latach 1990-2000 ...? Związki mogą być wbrew pozorom bardzo silne .... (japońskich zbroi i mieczy samurajskich jest cała sala ...)
Taka Bronia to akurat mnie interesuje...., ale o ile nie wątpię w to, że posiadają szpadę Pizarra i może jeszcze iluś tam okrutników, pistoleciki (pewnie z bogato zdobionymi rękojeściami) też mają swoją rację bytu..., ale ta japońska? - w sumie nie było żadnych powiązań, czy wymiany dyplomatyczno-handlowej między tymi państwami, przynajmniej do połowy XIX w. W każdym razie zaskoczyłeś mnie ...:)
Broń bardziej dla wielbicieli tego typu akcesoriów - olbrzymia kolekcja, zajmująca kilka dużych sal, mają np. szpadę Pizarra, pistolety większości południowoamerykańskich dyktatorów, oczywiście broń japońską ....
żal mi trochę tej kolekcji broni, złoto jakoś mnie nie pociągało, więc... nie widziałam.
Jedno z miejsc w Limie, które trzeba odwiedzić. Jedna z większych światowych kolekcji wyrobów ze złota z czasów pre-inkaskich i inkaskich. W środku nie wolno robić zdjęć (a szkoda!), w budynku na górnych pietrach jest również olbrzymia kolekcja broni - interesująca.
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Muzeum Złota w Limie
PERU / Lima / Lima

- Autor
- Smok-1( SO:4.79 | SW:4.72 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2014-02-20 12:04
- Data wykonania
- listopad 2013
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Peru 2013
- Opis zdjęcia
- Museo de Oro del Peru
Komentarze do zdjęcia
u mnie też..., nie jestem rentierką ;)
U mnie Japonia jeszcze trochę poczeka ....
fakt, że mnie historia Japonii bardziej interesuje do obalenia siogunatu pana rodu Tokugawa tzn do połowy XIX wieku. Zresztą w tym okresie lądują statki admirała Perry i w zasadzie kończy się izolacja Japonii.
Potem cesarz Mutsuhito...ale to już inna Japonia... Pewnie Fujimori jest potomkiem tych 790 japończyków, którzy wyruszyli do Peru po wojnie japońsko - mandżurskiej.. Wracając do broni - nie wiem jak cenne są te kolekcje ale najbardziej cenne katany nadal znajdują się w Japonii... i kiedyś je zobaczę :)
Fujimori był / jest synem emigrantów japońskich, czyli pewnie emigracja japońska pod koniec XIX w, na początku XX, w Brazylii też jest duża kolonia emigrantów z Japonii (okolice Sao Paulo to bodajże największe zagęszczenie Japończyków poza samą Japonią), w sumie daleko nie mają (tylko przez ocean, a Heyerdahl pokazał, że można ...)
japończyk Fujimori..., ale miałam na myśli okres najdalej początku XX w., kiedy po raz ostatni w japońskim wojsku wskrzeszono tradycje samurajskie i zaliczono battodo do obowiązkowego wyszkolenia żołnierzy armii cesarskiej. Zresztą bardziej orientuję się w historii Japonii, niż Peru... - tam raczej się nie spotkałam, z tym, że Japończycy mają troszkę dziwny stosunek do innych nacji - mogli więc pominąć jakieś flirty z krajem "zza morza" :)
A wiesz kto był ich prezydentem w latach 1990-2000 ...? Związki mogą być wbrew pozorom bardzo silne .... (japońskich zbroi i mieczy samurajskich jest cała sala ...)
Taka Bronia to akurat mnie interesuje...., ale o ile nie wątpię w to, że posiadają szpadę Pizarra i może jeszcze iluś tam okrutników, pistoleciki (pewnie z bogato zdobionymi rękojeściami) też mają swoją rację bytu..., ale ta japońska? - w sumie nie było żadnych powiązań, czy wymiany dyplomatyczno-handlowej między tymi państwami, przynajmniej do połowy XIX w. W każdym razie zaskoczyłeś mnie ...:)
Broń bardziej dla wielbicieli tego typu akcesoriów - olbrzymia kolekcja, zajmująca kilka dużych sal, mają np. szpadę Pizarra, pistolety większości południowoamerykańskich dyktatorów, oczywiście broń japońską ....
żal mi trochę tej kolekcji broni, złoto jakoś mnie nie pociągało, więc... nie widziałam.
Jedno z miejsc w Limie, które trzeba odwiedzić. Jedna z większych światowych kolekcji wyrobów ze złota z czasów pre-inkaskich i inkaskich. W środku nie wolno robić zdjęć (a szkoda!), w budynku na górnych pietrach jest również olbrzymia kolekcja broni - interesująca.
Polecają to zdjęcie