Galeria zdjęć
Pranie
MAROKO / południe / Erg Chebbi
odsłon: 1048 |
poleca: 3 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- senia( SO:4.34 | SW:4.39 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2014-11-22 11:32
- Data wykonania
- listopad 2014
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Maroko 2014
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Innym razem kupiłam sobie kilka okrągłych amonitów, żeby skomponować z nich obraz. Węzełek z nimi wpadł mi w ręce niedawno, przy okazji przemeblowywania. Zupełnie o nich zapomniałam! I tak to kończą niektóre pamiątki. W Maroku byłam w fabryczce, w której ze skał z amonitami wyrabiano nawet stoły i umywalki. Można było sobie zamówić ich transport do domu w Polsce :)
A ja mam coś, o czym muszę zdecydować czy będzie robić za popielniczkę czy może mydelniczkę :-)
Właśnie, właśnie, miałam to samo :) Mnie wciśnięto figurkę wielbłąda :)
Tak, w hurtowej ilości. Nawet nasz poganiacz wielbłądów coś nam wcisnął opowiadając o trzech rodzinach żyjących na pustyni i gromadzie głodnych dzieci. Czego to ludzie dla pieniędzy nie plotą...
Napotkałaś tam sprzedawców amonitów?
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Pranie
MAROKO / południe / Erg Chebbi
- Autor
- senia( SO:4.34 | SW:4.39 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2014-11-22 11:32
- Data wykonania
- listopad 2014
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Maroko 2014
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
![[konto usuniete]](https://www.globtroter.pl/images/avatar_m.gif){kind=avatar}
Innym razem kupiłam sobie kilka okrągłych amonitów, żeby skomponować z nich obraz. Węzełek z nimi wpadł mi w ręce niedawno, przy okazji przemeblowywania. Zupełnie o nich zapomniałam! I tak to kończą niektóre pamiątki. W Maroku byłam w fabryczce, w której ze skał z amonitami wyrabiano nawet stoły i umywalki. Można było sobie zamówić ich transport do domu w Polsce :)
A ja mam coś, o czym muszę zdecydować czy będzie robić za popielniczkę czy może mydelniczkę :-)
Właśnie, właśnie, miałam to samo :) Mnie wciśnięto figurkę wielbłąda :)
Tak, w hurtowej ilości. Nawet nasz poganiacz wielbłądów coś nam wcisnął opowiadając o trzech rodzinach żyjących na pustyni i gromadzie głodnych dzieci. Czego to ludzie dla pieniędzy nie plotą...
Napotkałaś tam sprzedawców amonitów?
Polecają to zdjęcie
