w krainie wysp i wysepek...

zdjęciemapa

Zgadzam się z Anią. Mała wysepka, słońce, ciepło... byłby to raj dla mnie, zwłaszcza o tej porze roku. :)

Tearose jak się mieszka w miejskiej ,,dżungli'' to nawet mała wysepka to szczyt marzeń i raj:)Tak pięknie na zdjęciach pokazujesz Chorwację że coraz częściej zaczynam myśleć o wakacjach tam.

Nie byłam - nie miałam kajaka, ale jakoś szczególnie nie żałuję. Dopłynął tam natomiast mój towarzysz podróży; jak się chodzi trzy razy w tygodniu na pływalnię, to się potrafi;) Skalisty brzeg piękny ponoć, ale trzeba by mieć porządne buty, by wchodząc wyżej krzywdy sobie nie zrobić. Za mała Aniu, żeby się tam zaszyć, taka do popatrzenia raczej:) Na razie byłam na trzech chorwackich wyspach: Ciovo, Korcula i Hvar, z czego najbardziej podobała mi się Korčula.

Ja też, ale mogłaby być trochę większa :)

Chciałabym mieć taka wyspą na własność:))

Byłaś na tej wysepce? Znam kajakarzy co tam pływają i bardzo sobie chwalą te miejsca.