Galeria zdjęć
Podróże z powielaczem
MONGOLIA / Ułan Bator / Wystawa w Gdańsku
odsłon: 1305 |
poleca: 4 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Antoni( SO:4.98 | SW:4.99 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2015-03-20 19:08
- Data wykonania
- marzec 2015
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Mongolia
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
czytam z zainteresowaniem więc polemizujcie nadal:)
Nie miałam na myśli Baabara, choć ogólnie jego osobę warto przybliżyć Polakom.
A czemu to forum nie nadaje się do polemiki? Właśnie to świetne miejsce, by zainteresować szerszą publikę dość mało znanymi u nas sprawami mongolskimi!
Mógłbym polemizować, ale nie na tym forum. Dodam tylko, że Baabar, który spędził w Polsce 6 lat,(w tym 5 lat studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim) zetknął się w końcówce lat 70tych z opozycją demokratyczną w Polsce i zasmakował w wydawnictwach bezdebitowych, po powrocie do Ułan Bator wydał Archipelag Gułag - Aleksandra Sołżenicyna po mongolsku. Część nakładu skonfiskowano, zaś Baabar jako tłumacz i wydawca trafił do więzienia.
Często były to dzieci nomenklatury, dlatego m.in. władza nie użyła czołgów, tylko zgodziła się na pierwsze wybory.
Plakat - smakowity.
Pod koniec 1989 roku młodzi Mongołowie, wśród nich kilkunastu absolwentów polskich uczelni z lat 70 i 80 zapoczątkowali obalenie rządzącego prawie od 70 lat reżimu komunistycznego. Aby wygrać potrzebowali plakatów i ulotek, o to poprosili kolegów z Warszawy, którzy pociągiem dowieźli do Mongolii potrzebne powielacze, matryce i farby, a następnie wspomagali rodzącą się tam demokrację. O tym opowiada zaprezentowana w ECS w Gdańsku wystawa.
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Podróże z powielaczem
MONGOLIA / Ułan Bator / Wystawa w Gdańsku

- Autor
- Antoni( SO:4.98 | SW:4.99 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2015-03-20 19:08
- Data wykonania
- marzec 2015
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Mongolia
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
czytam z zainteresowaniem więc polemizujcie nadal:)
Nie miałam na myśli Baabara, choć ogólnie jego osobę warto przybliżyć Polakom.
A czemu to forum nie nadaje się do polemiki? Właśnie to świetne miejsce, by zainteresować szerszą publikę dość mało znanymi u nas sprawami mongolskimi!
Mógłbym polemizować, ale nie na tym forum. Dodam tylko, że Baabar, który spędził w Polsce 6 lat,(w tym 5 lat studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim) zetknął się w końcówce lat 70tych z opozycją demokratyczną w Polsce i zasmakował w wydawnictwach bezdebitowych, po powrocie do Ułan Bator wydał Archipelag Gułag - Aleksandra Sołżenicyna po mongolsku. Część nakładu skonfiskowano, zaś Baabar jako tłumacz i wydawca trafił do więzienia.
Często były to dzieci nomenklatury, dlatego m.in. władza nie użyła czołgów, tylko zgodziła się na pierwsze wybory.
Plakat - smakowity.
Pod koniec 1989 roku młodzi Mongołowie, wśród nich kilkunastu absolwentów polskich uczelni z lat 70 i 80 zapoczątkowali obalenie rządzącego prawie od 70 lat reżimu komunistycznego. Aby wygrać potrzebowali plakatów i ulotek, o to poprosili kolegów z Warszawy, którzy pociągiem dowieźli do Mongolii potrzebne powielacze, matryce i farby, a następnie wspomagali rodzącą się tam demokrację. O tym opowiada zaprezentowana w ECS w Gdańsku wystawa.