W czarownym świecie kanionów: Antelope Canyon 3

zdjęciemapa

Właśnie na tym też to polega i o tym wspominałam - tak tego kanionu na własne oczy nie zobaczysz, tak go widzi obiektyw i aparatura cyfrówki. Wiekszość dokłada do tego jeszcze własną inwencję, co daje efekt jak na fotce przed chwilą przeze mnie zamieszczonej. Jeżeli ktoś potrafi to ładnie zrobić - nazywam to wizją artystyczną, z że ARTYSTYCZNA, to i nie dziw, że się podoba i jest nagradzana. W przypadku tego kaniony naprawdę trudno powstrzymać się przed takimi zabiegami.

oko ludzkie widzi inaczej, niż obiektyw aparatu. A i różne aparaty różnie rysują zdjęcie, kolory z canona są na ten przykład cieplejsze niż nikona, itd, itp...

Nawiązując do poprzedniego komentarza: to zdjęcie nie jest przetworzone przez program, tak wyszło z aparatu. Jestem jednak mocno zdziwiona , że oglądając go na 3 ekranach komputerów, widzę go całkowicie inaczej - dzisiaj jakoś mocno pomarańczowo, choć normalnie wydaje się bardziej stonowane, brązowe. Należy do moich ulubionych.

O tak, czułam się tam jak Alicja w Krainie Czarów... I miałam to szczęście, że za naszą grupą szła specjalna grupa "prawdziwych" fotografów, którzy ustawiali swoje statywy już na początku kanionu, można więc było "zawieruszyć się" w zakamarkach Antylopy i dłuższą chwilę pobyć samemu z tymi niesamowitymi widokami. Polecam właśnie dolną część kanionu!

niesamowite miejsce...