Galeria zdjęć
Pani polewająca chichę
PERU / Święta Dolina Inków / Maras
odsłon: 1051 |
poleca: 4 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- senia( SO:4.34 | SW:4.39 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2016-12-15 23:37
- Data wykonania
- listopad 2016
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Nitka, zależy, z której strony na to patrzeć :-))). Juras, dobrze kombinujesz, bo stan uzębienia Peruwiańczyków pozostawia sporo do życzenia. Raczej pieńki , często ze złotymi koronkami. Nie mowię, ze u wszystkich, ale ...
Zdjęcie polecam, ale piwa nie, brrr, ciekawe w jakim stanie mieli zęby?
no i całe poświęcenie na darmo ;)
To, co polewa ta Pani, to chicha, jeden z tradycyjnych peruwiańskich trunków. Zwana inaczej inkaskim piwem. Wytwarzana jest ze specjalnego gatunku kukurydzy. Dawniej jej ziarna przeżuwano na miazgę, po czym wypluwano do dużych, glinianych garnków, w których rozpoczynała się fermentacja. Ponoć w okolicach Świętej Doliny tak się robi do dziś. Ta jest prawdopodobnie z dodatkiem truskawek. Próbowałam. Żyję:-). I nie było sensacji.
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Pani polewająca chichę
PERU / Święta Dolina Inków / Maras

- Autor
- senia( SO:4.34 | SW:4.39 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2016-12-15 23:37
- Data wykonania
- listopad 2016
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Nitka, zależy, z której strony na to patrzeć :-))). Juras, dobrze kombinujesz, bo stan uzębienia Peruwiańczyków pozostawia sporo do życzenia. Raczej pieńki , często ze złotymi koronkami. Nie mowię, ze u wszystkich, ale ...
Zdjęcie polecam, ale piwa nie, brrr, ciekawe w jakim stanie mieli zęby?
no i całe poświęcenie na darmo ;)
To, co polewa ta Pani, to chicha, jeden z tradycyjnych peruwiańskich trunków. Zwana inaczej inkaskim piwem. Wytwarzana jest ze specjalnego gatunku kukurydzy. Dawniej jej ziarna przeżuwano na miazgę, po czym wypluwano do dużych, glinianych garnków, w których rozpoczynała się fermentacja. Ponoć w okolicach Świętej Doliny tak się robi do dziś. Ta jest prawdopodobnie z dodatkiem truskawek. Próbowałam. Żyję:-). I nie było sensacji.