Dolice, megality sprzed 5000 lat

zdjęciemapa

Dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Coś w tym jest że dobrze się czujemy w takich miejscach.
Dla mnie takim miejscami jest Ślęza, Wawel, czy Pałac Potala.

https://www.youtube.com/watch?v=FCz9YvjNp-E

tu krótki film pozwalający zagłębić się w tematykę pomorskich megalitów

http://alexpapa.pl/pl/content/polskie-piramidy-na-kujawach

pod tym linkiem znajdziecie informacje na temat innej podobnej budowli megalitycznej najbardziej zbadanej w Polsce :) nazwano to miejsce nawet "polskimi piramidami" :)

PJN jest to tzw grób olbrzymów, różnie się to określa. Dokładnie w tym miejscu ze zdjęcia są to dwa obok siebie. Archeologiczne badania jak wspomniała Netta pozwoliły na datowanie tych kamiennych form na podstawie znalezionych w nich szczątków, ceramiki itd. typowych dla pochówków ważnych osobistości z okresu późnego neolitu. Kamienie nieznacznie zmieniły swoje położenie tak samo jak np w Stonehenge w Anglii. Są obecnie nierówno położone, niektóre zostały przesunięte przez korzenie drzew które tam rosły. Minęło wiele tysięcy lat. W czasach średniowiecznych niszczono wiele takich miejsc uznawano je za miejsca przeklęte. Na terenie Polski zachowało się tylko kilka.

PJN...w latach 70tych prowadzone były badania archeologiczne, megality datowano na późną epokę kamienia, a pozostałości wydobytych artefaktów wskazują przeznaczenie tych miejsc i mówią o mieszkańcach, zaliczanych do kultury pucharów lejkowatych. Są na ziemiach dolickim kurhany z epoki brązu i liczne ślady kultury łużyckiej.
Może Drogomił - autor zdjęcia, więcej opowie:)

Skąd wiadomo że te kamienie 5000 lat już tak są ułożone?

Drogomił, a więc to może Ciebie widuję jak lewitujesz nad polami:)

Netta, ja pochodzę z zach-pom i chętnie wracam w te miejsca ;) faktycznie czuć tam atmosferę. Znam też jeden wspaniały kurhan. Wspaniale miejsce i mało kto o nim wie bo jest na środku pola rzepakowego i latem praktycznie niedostępne. Tworzy on swego rodzaju "wyspę" na kurhanie rosną różne drzewa w tym owocowe. Niedługo wstawię może jakieś zdjęcie. To moje miejsce mocy, tam jest taka cisza. Idealna do medytacji.

Tearose:) właśnie kończę pisać o Węsiorach i Odrach. Niezwykłe miejsca, energia i spotykani tam za każdym razem świetni pasjonaci. Ciągnie mnie na Kaszuby co jakiś czas. A my tu, w zach-pom mamy też sporo ciekawych miejsc, po których błąkam się w wietrzne jesienne i zimowe weekendy.
Drogomił pozdrowionka i być może do zobaczenia na szlaku!

Netta tak z Pomietowa ;)