- niemiecka " wenecja"

zdjęciemapa

Przyznam się szczerze , że rower w moim przypadku raczej odpada. Podróżuję autem lub korzystam z komunikacji publicznej i Polskę odkrywam na nowo . Dziękuję za informację napewno i tam też będę.
Pozdrawiam serdecznie :)

Obejrzałem Twoje zdjęcia i...zauważyłem, że kręciliśmy się troszeczkę po tych samych miejscach - wspomniany tu Spreewald, dolnośląskie, elbląskie podlaskie i lubelskie. Te w/w miejsca to moje rodzinne i te które zwiedzałem. W zeszłym roku - i w tym roku także, podążałem szlakiem rowerowym Green velo, który liczy ok. 2800 km długości, z czego połowa jest już poza mną. Zwracasz uwagę na ciekawostki przyrodnicze, a czy wiesz coś o na wskroś przyrodniczym Poleskim Parku Narodowym?...Byłem tam dwukrotnie i powiem, że warto tam być...najlepiej mając do dyspozycji rower, albowiem jest tam też szlak rowerowy o długości ok. 20 km, który można przebyć wśród niezwykłej scenerii przyrodniczej. Natomiast ponad 7 km kładkową ścieżką przejść trzeba pieszo, ale można rower prowadzić. W połowie dystaansu tej ścieżki docieramy do przepięknego jeziora z krystalicznie czystą wodą i wodną roślinnością widocznej w głębokiej wodzie, jak i na jego powierzchni...rozkwitłe lilie wodne pięknie się tam prezentują. Dodam, że do tego jeziora...Łukie się nazywa, dojść można jedynie tą wspomnianą kładką drewnianą, zaś przy jeziorze jest molo służące do obserwacji i odpoczynku. Warto tam być.

Też nie wiedziałam o tym miejscu ,w necie przez przypadek zobaczyłam fotki z tej okolicy, a że miałam zaplanowaną podróż do Parku Mużakowskiego więc i Spreewald też zwiedziłam . Fajne miejsce :)

W 2004 roku kręciłem się w pobliżu tej okolicy, ale...szkoda, że nie miałem wiedzy o tym fajnym miejscu.