Z wiatrem...

zdjęciemapa

:)

Bóg ten sam, ideologia inna ;)

Zapominacie,że ten obszar podlega pod innego Boga:)

Ru-da, jedni idą na dymka, inni błądzą myślami po żywotach świętych. Myślenie o świętych w pracy pracę uświęca :)) Lubię panel azulejos w lizbońskiej katedrze "Kazanied o ryb", umieszczony obok chrzcielnicy, w której ochrzczono przyszłego św. Antoniego (Lizbońskiego, jak o nim mówią Portugalczycy).

No, jasne, że do ryb to św. Antoni! Że tak powiem - pomyliło mi się. Jeśli może mnie to usprawiedliwić, to komentarz pisałam "kradnąc" minutkę w pracy, czyli w pośpiechu. Nie wiem jednak, czy to właściwe usprawiedliwienie - kraść czas pracy, żeby pisać o świętych ;)))

św. Franciszek - kazanie do ptaków, św. Antoni- do ryb ;)) Ale i tak z ludźmi najtrudniej...

Oj, tam! Uczmy się od św.Franciszka. On dogadywał się nawet z rybami, co to niby głosu nie mają... ;))

Z wyjątkiem skorpionów,bo te są mało gadatliwe,ale taki już ich pajęczy charakter...

No tak...a ze zwierzętami tam zamieszkującymi, idzie się dogadać :)

Ileż najprawdziwszej prawdy w stwierdzeniu: "Nie ma ludzi,więc jest bezpiecznie..."
A fota super :)