Galeria zdjęć
Na bazarze - koreańskie kiszonki
KAZACHSTAN / płd.-wsch. Kazachstan / Ałmaty
odsłon: 801 |
poleca: 3 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- mirrara( SO:4.99 | SW:5 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2018-09-11 18:40
- Data wykonania
- sierpień 2018
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Kazachstan
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Można na grilla,można do piekarnika,nie ma różnicy w smaku.Te na gaz są metalowe.Też się sprawdzają.
oj pamiętam te rewelacyjne dania z Maroka, może jak jeszcze kiedyś tam będę, też sobie przywiozę, tym bardziej skoro mówisz, że to takie proste. A ten tadżin to stawiasz na gaz, do piekarnika, czy jak oni na takiego grilla?
Szkoda,że nie przywiozłaś tego kociołka,ktoś pewnie pomógłby dźwigać...
Ja mam tadżiny,takie zwyczajne,ichniejsze.Daję do środka byle co,jak oni.Im mniej wymyślnie,tym lepiej smakuje.
Uwielbiam takie miejsca jak lokalne targi, a jedzenie i kuchnia z danego kraju jest bardzo ważnym elementem w moich podróżach:) Zawsze próbuję różnych typowych dla regionu dań, przywożę lokalne przyprawy, a potem staram się powtarzać niektóre dania. Pilaw już robiłam:)
Dzięki Mirrara.Kraj to nie tylko widoki.Fajnie zobaczyć,jak ludzie mieszkają,gdzie robią zakupy,co jedzą...
To zdjęcie wrzuciła specjalnie dla Jaśka, z który wypytywał mnie o jedzonko (komentarze przy innym moim zdjęciu z bazaru). Na bazarze w Ałmacie było wiele takich stoisk z kiszonkami (ale to nie do końca jest kimchi, nie jest ostre), które prowadziły koreanki... sporo tego było. Można było kupować osobno albo skomponować sobie taka sałatkę np. z makaronem z bobu lub ryżowym, a jak ktoś chciał to polać to ostrym sosem:)
Dlaczego koreańskie? Słyszałam o pysznym kimczi, a to wszystko na fotce też jest jakieś charakterystyczne?
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Na bazarze - koreańskie kiszonki
KAZACHSTAN / płd.-wsch. Kazachstan / Ałmaty

- Autor
- mirrara( SO:4.99 | SW:5 )
- Typ
- Reportaż
- Data dodania
- 2018-09-11 18:40
- Data wykonania
- sierpień 2018
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Kazachstan
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Można na grilla,można do piekarnika,nie ma różnicy w smaku.Te na gaz są metalowe.Też się sprawdzają.
oj pamiętam te rewelacyjne dania z Maroka, może jak jeszcze kiedyś tam będę, też sobie przywiozę, tym bardziej skoro mówisz, że to takie proste. A ten tadżin to stawiasz na gaz, do piekarnika, czy jak oni na takiego grilla?
Szkoda,że nie przywiozłaś tego kociołka,ktoś pewnie pomógłby dźwigać...
Ja mam tadżiny,takie zwyczajne,ichniejsze.Daję do środka byle co,jak oni.Im mniej wymyślnie,tym lepiej smakuje.
Uwielbiam takie miejsca jak lokalne targi, a jedzenie i kuchnia z danego kraju jest bardzo ważnym elementem w moich podróżach:) Zawsze próbuję różnych typowych dla regionu dań, przywożę lokalne przyprawy, a potem staram się powtarzać niektóre dania. Pilaw już robiłam:)
Dzięki Mirrara.Kraj to nie tylko widoki.Fajnie zobaczyć,jak ludzie mieszkają,gdzie robią zakupy,co jedzą...
To zdjęcie wrzuciła specjalnie dla Jaśka, z który wypytywał mnie o jedzonko (komentarze przy innym moim zdjęciu z bazaru). Na bazarze w Ałmacie było wiele takich stoisk z kiszonkami (ale to nie do końca jest kimchi, nie jest ostre), które prowadziły koreanki... sporo tego było. Można było kupować osobno albo skomponować sobie taka sałatkę np. z makaronem z bobu lub ryżowym, a jak ktoś chciał to polać to ostrym sosem:)
Dlaczego koreańskie? Słyszałam o pysznym kimczi, a to wszystko na fotce też jest jakieś charakterystyczne?
Polecają to zdjęcie