9 dni w 7 niebie: Odcienie pustyni

zdjęciemapa

mamy, oczywiście, festiwal jak wiesz to główny punkt programu, choć tam akurat będziemy krótko. A lecimy 15 listopada, w planie na początek Ziro z Apatani :)
Ale obiecałam sobie, że następny kierunek to Peru (pomimo kilku azjatyckich miejsc na mojej "krótkiej" liście...)

O, to szybka jesteś, zważywszy że Hornbill festival jest w grudniu, a zapewne macie go w programie.

Cudne odcienie pustyni. Jak widać pustynia wcale nie jest jałowa :)

:)
nie muszą być prymtywni :))))))))))
po prostu muszą być ;)
Na razie klamka zapadła nad Apatani i Konyak, bilety kupione!!!

Nitka, tam jest cudownie! A jak już musisz poznawać nowe plemiona to poznasz - błękitnych, dumnych i wesołych Tuaregów. Co prawda nie są prymitywni, ale za to piękni ;))

PRZEKONAŁAŚ MNIE :)