Galeria zdjęć
"Dziecko elf" - plemię Suri (Surmi)
ETIOPIA / Southern Ethiopia / Kibish
odsłon: 132 |
poleca: 6 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 2 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- nitkaska( SO:4.92 | SW:4.94 )
- Typ
- Portret
- Data dodania
- 2025-01-11 16:49
- Data wykonania
- listopad 2024
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- ETIOPIA 2024
- Opis zdjęcia
- powrót sentymentalny do Etiopii :)
Komentarze do zdjęcia
dziękuję :) No tak, trochę adrenaliny było, ale radość i emocje towarzyszące spełnieniu kolejnego marzenia podrózniczego były tego warte.
Za kilka dni ruszam do Kamerunu, do Pigmejów Baka, bedą kolejne wielkie emocje :)
Swietne zdjęcie, nitkasko. W dodatku w trudzie zdobyte..
Dostać się do nich nie jest bardzo trudno choć droga daleka, ale bywają bardzo niebezpieczni. Pobyt u nich, to towarzyszący nam cały czas strażnik z bronią, namiotów pilnowało kilku opłaconych wojowników Suri. Odpadały spacery bez ochrony. Moja znajoma dziennikarka jakiś czas temu tam, w Kibish została napadnięta i tylko przez przypadek wraz z mężem uszli z życiem.
A co do ozdób, to w jednej z wiosek grupka przystroiła się specjalnie dla nas, jednakże to ich tradycyjne makijaże przy większych okazjach.
Jednocześnie kobiety Mursi są już tak znudzone turystami, że siedzą pod swoimi chatami bez żadnej energii i sprzedają krążki produkowane pod turystów i małe figurki, wszystko rozsypujace się dość szybko... Południe Etiopii które odwiedziłam 9 lat temu odeszło w niepamięć...
Cudne! Skoro są trudno dostępni, to chyba ozdobione ciało i kwiaty są autentycznym elementem ich kultury - nie to co u żyjących blisko turystów Mursi z kapslami od piwa we włosach abo CD w wardze?
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
"Dziecko elf" - plemię Suri (Surmi)
ETIOPIA / Southern Ethiopia / Kibish

- Autor
- nitkaska( SO:4.92 | SW:4.94 )
- Typ
- Portret
- Data dodania
- 2025-01-11 16:49
- Data wykonania
- listopad 2024
- Miejsce
- Dodane do galerii
- ETIOPIA 2024
- Opis zdjęcia
- powrót sentymentalny do Etiopii :)
Komentarze do zdjęcia
dziękuję :) No tak, trochę adrenaliny było, ale radość i emocje towarzyszące spełnieniu kolejnego marzenia podrózniczego były tego warte.
Za kilka dni ruszam do Kamerunu, do Pigmejów Baka, bedą kolejne wielkie emocje :)
Swietne zdjęcie, nitkasko. W dodatku w trudzie zdobyte..
Dostać się do nich nie jest bardzo trudno choć droga daleka, ale bywają bardzo niebezpieczni. Pobyt u nich, to towarzyszący nam cały czas strażnik z bronią, namiotów pilnowało kilku opłaconych wojowników Suri. Odpadały spacery bez ochrony. Moja znajoma dziennikarka jakiś czas temu tam, w Kibish została napadnięta i tylko przez przypadek wraz z mężem uszli z życiem.
A co do ozdób, to w jednej z wiosek grupka przystroiła się specjalnie dla nas, jednakże to ich tradycyjne makijaże przy większych okazjach.
Jednocześnie kobiety Mursi są już tak znudzone turystami, że siedzą pod swoimi chatami bez żadnej energii i sprzedają krążki produkowane pod turystów i małe figurki, wszystko rozsypujace się dość szybko... Południe Etiopii które odwiedziłam 9 lat temu odeszło w niepamięć...
Cudne! Skoro są trudno dostępni, to chyba ozdobione ciało i kwiaty są autentycznym elementem ich kultury - nie to co u żyjących blisko turystów Mursi z kapslami od piwa we włosach abo CD w wardze?
Polecają to zdjęcie