Galeria zdjęć
pólwysep
UKRAINA / Krym / nowy swiat
odsłon: 11065 |
poleca: 19 osób |
ocena techniczna: 4.80 |
ocen: 21 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- merdis( SO:4.35 | SW:4.13 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2009-09-04 20:27
- Data wykonania
- wrzesień 2008
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Aleś się naprodukował.
Wraca mąż z pracy do domu. Wchodzi do sypialni i zastaje żonę w łóżku z jakimś facetem.
- Co wy tu robicie?
Na to żona mówi do kochanka:
- Mówiłam ci, że to idiota.
W temacie niewiernej żony-----------------------------------Mąż zastaje żonę w łóżku z kochankiem:
- Co ten facet robi w moim łóżku?!
- Cuda, cuda...
Abstrakcyjny.....................Ile żyje dżdżownica złapana przez wędkarza?
- Dwa dni z hakiem.
WYSZEDŁ MĄŻ Z DOMU I NIE WRACA OD TRZECH DNI NAGLE POJAWIA SIĘ NO TO ŻONA ROZTRZĘSIONA I CAŁA W NERWACH - WRÓCIŁEŚ WRESZCIE ? -GDZIE WRÓCIŁEŚ GDZIE WRÓCIŁEŚ PO GITARĘ PRZYSZEDŁEM :)
Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel... Żona na to:
- Zenek, tam chyba ktoś mieszka!
Troszkę przydługawy-ale w temacie wędkarskim...................................Franek i Kowalski łowią ryby. Kowalski co chwilę coś wyciąga, a Franek nic.
- Jak ty to robisz, Kowalski? - pyta z zazdrością Franek.
- Bo ja, widzisz, łapię na robaki, które mają po dziesięć centymetrów.
- A skąd je masz?
- Normalnie! Dwieście dwadzieścia wolt do ziemi i wyłażą takie duże glizdy.
- Ja też tak zrobię!
Spotykają się po tygodniu. Franek ma na głowie bandaż, a pod oczami siniaki.
- Co ci się stało? - pyta Kowalski.
- Zrobiłem tak jak ty. Puściłem dwieście dwadzieścia wolt, wyszły robaki po dziesięć centymetrów. Dałem pięćset wolt i wiesz? Wyszły robaki po trzydzieści centymetrów. Pomyślałem, że jak dam tysiąc wolt, to wyjdą jeszcze większe. I dałem tysiąc wolt do ziemi.
- I co, wyszły większe?
- Nie, glizdy nie, wyszli górnicy z dołu i tak mnie strzaskali, jak widzisz.
O jasny gwint-noto wyszedłem na sztywnego ponuraka!!Sorki za brak lotności!!
wychodzi mąż rano na ryby ale strasznie pada deszcz postanawia więc wrócić, kładzie się koło żony a żona - zmokłeś ?? - no zmokłem - widzisz a ten mój idiota na ryby poszedł :)))
mario nie zauważyłeś że mój komentarz był w formie żartu ? :)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
pólwysep
UKRAINA / Krym / nowy swiat

- Autor
- merdis( SO:4.35 | SW:4.13 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2009-09-04 20:27
- Data wykonania
- wrzesień 2008
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Aleś się naprodukował.
Wraca mąż z pracy do domu. Wchodzi do sypialni i zastaje żonę w łóżku z jakimś facetem.
- Co wy tu robicie?
Na to żona mówi do kochanka:
- Mówiłam ci, że to idiota.
W temacie niewiernej żony-----------------------------------Mąż zastaje żonę w łóżku z kochankiem:
- Co ten facet robi w moim łóżku?!
- Cuda, cuda...
Abstrakcyjny.....................Ile żyje dżdżownica złapana przez wędkarza?
- Dwa dni z hakiem.
WYSZEDŁ MĄŻ Z DOMU I NIE WRACA OD TRZECH DNI NAGLE POJAWIA SIĘ NO TO ŻONA ROZTRZĘSIONA I CAŁA W NERWACH - WRÓCIŁEŚ WRESZCIE ? -GDZIE WRÓCIŁEŚ GDZIE WRÓCIŁEŚ PO GITARĘ PRZYSZEDŁEM :)
Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel... Żona na to:
- Zenek, tam chyba ktoś mieszka!
Troszkę przydługawy-ale w temacie wędkarskim...................................Franek i Kowalski łowią ryby. Kowalski co chwilę coś wyciąga, a Franek nic.
- Jak ty to robisz, Kowalski? - pyta z zazdrością Franek.
- Bo ja, widzisz, łapię na robaki, które mają po dziesięć centymetrów.
- A skąd je masz?
- Normalnie! Dwieście dwadzieścia wolt do ziemi i wyłażą takie duże glizdy.
- Ja też tak zrobię!
Spotykają się po tygodniu. Franek ma na głowie bandaż, a pod oczami siniaki.
- Co ci się stało? - pyta Kowalski.
- Zrobiłem tak jak ty. Puściłem dwieście dwadzieścia wolt, wyszły robaki po dziesięć centymetrów. Dałem pięćset wolt i wiesz? Wyszły robaki po trzydzieści centymetrów. Pomyślałem, że jak dam tysiąc wolt, to wyjdą jeszcze większe. I dałem tysiąc wolt do ziemi.
- I co, wyszły większe?
- Nie, glizdy nie, wyszli górnicy z dołu i tak mnie strzaskali, jak widzisz.
O jasny gwint-noto wyszedłem na sztywnego ponuraka!!Sorki za brak lotności!!
wychodzi mąż rano na ryby ale strasznie pada deszcz postanawia więc wrócić, kładzie się koło żony a żona - zmokłeś ?? - no zmokłem - widzisz a ten mój idiota na ryby poszedł :)))
mario nie zauważyłeś że mój komentarz był w formie żartu ? :)
Polecają to zdjęcie