Galeria zdjęć
Została juz tylko jedna sciana...
POLSKA / Trzęsacz / przy plaży
odsłon: 1119 |
poleca: 2 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 2 |
w schowku: 0 osób
- Data dodania
- 2010-02-21 00:34
- Data wykonania
- wrzesień 2009
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:Na klifie stoją ruiny średniowiecznego kościoła, który w większości został zabrany przez morskie fale.
Komentarze do zdjęcia
W Trzęsaczu mieszkał rybak Kaźko, pałający ogromna miłością do pewnej Ewki. Niestety, Kaźko zginął w walce z Brandenburczykami, a wtedy jego ukochana umarła z żalu. Dziewczynę pochowano przy kościele. Od tej pory Kaźko, skryty w falach Bałtyku, próbuje do niej dotrzeć. Kochankowie mają połączyć się na wieki, gdy ostatni fragment kościoła runie do morza.
Druga legenda mówi z kolei o córce króla mórz, którą przed wiekami rybacy wyłowili z morskiej głębi. Dziewczyna z nieszczęścia zmarła w niewoli i została pochowana na przykościelnym cmentarzyku. Jej zrozpaczony ojciec, władca mórz, postanowił odzyskać dziecko i rok po roku wydzierał kolejne pasy lądu, by dotrzeć do kościoła i zabrać grób ukochanej córki na dno Bałtyku.
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Została juz tylko jedna sciana...
POLSKA / Trzęsacz / przy plaży

- Data dodania
- 2010-02-21 00:34
- Data wykonania
- wrzesień 2009
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:Na klifie stoją ruiny średniowiecznego kościoła, który w większości został zabrany przez morskie fale.
Komentarze do zdjęcia
W Trzęsaczu mieszkał rybak Kaźko, pałający ogromna miłością do pewnej Ewki. Niestety, Kaźko zginął w walce z Brandenburczykami, a wtedy jego ukochana umarła z żalu. Dziewczynę pochowano przy kościele. Od tej pory Kaźko, skryty w falach Bałtyku, próbuje do niej dotrzeć. Kochankowie mają połączyć się na wieki, gdy ostatni fragment kościoła runie do morza.
Druga legenda mówi z kolei o córce króla mórz, którą przed wiekami rybacy wyłowili z morskiej głębi. Dziewczyna z nieszczęścia zmarła w niewoli i została pochowana na przykościelnym cmentarzyku. Jej zrozpaczony ojciec, władca mórz, postanowił odzyskać dziecko i rok po roku wydzierał kolejne pasy lądu, by dotrzeć do kościoła i zabrać grób ukochanej córki na dno Bałtyku.