Galeria zdjęć
Las w zwierciadle
NORWEGIA / Oppland / m6
odsłon: 3268 |
poleca: 13 osób |
ocena techniczna: 4.92 |
ocen: 14 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- filnec( SO:4.89 | SW:4.75 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2010-04-19 23:06
- Data wykonania
- sierpień 2009
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
może... jeśli już na początek, to może Oslo :)
Wszytko zależy na ile ktoś jest zdolny ( w sensie przetrwania, wygody) do porzucenia kuchenki, lodówki, ciepła ... my chyba nie byliśmy ekstremalni jedynie w sensie zabrania bergmana i norweskiego filmu o naziskach zombie; u tego pierwszego więcej szwecji niż norwegii.ale to był tylko epizod, nie wyolbrzymiajmy go. pare dni w Norwegii ? hmm. jeśli nie oslo to może jego rejon jak Telemark lub okolice Bergen. A wybierasz się ? :)
chodzi mi o najmniej potrzebne przejawy cywilizacji, choćby nawet wspomniane przez Ciebie filmy. Dlaczego by nie ograniczyć się do namiotu i reszty potrzebnych min rzeczy, aczkolwiek to kwestia sporna (brr nie lubię używać takich wyszukanych słów na forum :P), bo czym jest minimum, dla każdego w minimum będzie zawierać się coś innego. Powiedzmy, że Wasze ograniczało się do filmów. Nie kojarzę go. Co by nawiązać do foty, takie widoczki są obecne w jego twórczości? Poza tym jaki region Norwegii polecasz na parodniowy wypad?
zdefiniuj cywilizację :) czasem trzeba iść na kompromis ... takie widoczki po 3-4 dniach zaczynają nużyć :) zaleta jest taka że siedząc w namiocie wyrządzasz mniej szkody roślinkom
nawet podróżując ludzie nie potrafią odpocząć od cywilizacji i ograniczyć ją do minimum :P
całkiem blisko do dzikosci :) filmy Bergmana pomagały się oddziczyć
dzikość, to jest to.
trafiony tytuł :-)
pieknie
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Las w zwierciadle
NORWEGIA / Oppland / m6

- Autor
- filnec( SO:4.89 | SW:4.75 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2010-04-19 23:06
- Data wykonania
- sierpień 2009
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
może... jeśli już na początek, to może Oslo :)
Wszytko zależy na ile ktoś jest zdolny ( w sensie przetrwania, wygody) do porzucenia kuchenki, lodówki, ciepła ... my chyba nie byliśmy ekstremalni jedynie w sensie zabrania bergmana i norweskiego filmu o naziskach zombie; u tego pierwszego więcej szwecji niż norwegii.ale to był tylko epizod, nie wyolbrzymiajmy go. pare dni w Norwegii ? hmm. jeśli nie oslo to może jego rejon jak Telemark lub okolice Bergen. A wybierasz się ? :)
chodzi mi o najmniej potrzebne przejawy cywilizacji, choćby nawet wspomniane przez Ciebie filmy. Dlaczego by nie ograniczyć się do namiotu i reszty potrzebnych min rzeczy, aczkolwiek to kwestia sporna (brr nie lubię używać takich wyszukanych słów na forum :P), bo czym jest minimum, dla każdego w minimum będzie zawierać się coś innego. Powiedzmy, że Wasze ograniczało się do filmów. Nie kojarzę go. Co by nawiązać do foty, takie widoczki są obecne w jego twórczości? Poza tym jaki region Norwegii polecasz na parodniowy wypad?
zdefiniuj cywilizację :) czasem trzeba iść na kompromis ... takie widoczki po 3-4 dniach zaczynają nużyć :) zaleta jest taka że siedząc w namiocie wyrządzasz mniej szkody roślinkom
nawet podróżując ludzie nie potrafią odpocząć od cywilizacji i ograniczyć ją do minimum :P
całkiem blisko do dzikosci :) filmy Bergmana pomagały się oddziczyć
dzikość, to jest to.
trafiony tytuł :-)
pieknie
Polecają to zdjęcie