Artykuły i relacje z podróży Globtroterów
Skalne Miasto - cud natury > CZECHY
KrzysztofD relacje z podróży
Wycieczkę do Skalnych Miast Adrszpachu i Teplic nad Metują można odbyć samochodem (startując gdzieś z Dolnego ¦laska) w ciągu jednego dnia (ok. 120 km z Wrocławia w jedną stronę), może być też fragmentem większej, kilkudniowej eskapady. Po dojechaniu na miejsce, z centrum Teplic kierujemy się w stronę Adrszpachu, doliną rzeki Metuji, w górę jej biegu. Wkrótce dostrzeżemy po lewej stronie obszerny, strzeżony parking przed hotelem „Orlik"” Tutaj możemy zostawić samochód.
Wejście do rezerwatu znajduje się z tyłu parkingu. W kasie, poza biletami wstępu (30 i 20 koron), możemy zaopatrzyć się w szczegółowe mapy i przewodniki (także w języku polskim). Zakup mapy nie jest koniecznością, gdyż na bilecie umieszczono schemat trasy z najważniejszymi jej atrakcjami. Pierwszą znaczącą atrakcją, poza ogromną ilością pojedynczych form skalnych, są ruiny zamku „Strzemię”(Střmen). Zamek zbudowali prawdopodobnie w XIII w. władcy ze Skalicy, panowie na
pobliskich zamkach w Adrszpachu i Vizmburku. Ich herb rodowy – „strzemię” – nadał mu nazwę. Prowadzi do niego boczne odgałęzienie głównego szlaku. Ze względu na umiejscowienie zamku – na szczycie wysokiej skały – dotrzeć do niego można jedynie wielopiętrowymi, stalowymi schodami. Doprowadzają one do niewielkiego spłaszczenia pośród
wysokich skał, gdzie istniał niegdyś zamek. Wykorzystywał on doskonałe walory obronne niemożliwych do zdobycia skalnych ścian. Za wieżę zamkową służyła ogromna baszta skalna, na którą możemy dostać się tak, jak to czyniono przed wiekami, po drabinach zawieszonych ponad przepaściami. Po dreszczyku emocji, jakiego dostarczyło nam dostanie się na sam szczyt możemy zachwycać się niczym nieograniczoną panoramą okolicy. Schodzimy na dół. Uwaga: należy zachować szczególną ostrożność, schodzenie jest trudniejsze od wejścia. Wracamy do głównego szlaku, którym podążamy w głąb skał.
Mijając takie osobliwości jak „Rzeźnicka siekiera” czy „Myśliwy na czekaniu” (tego nie można przegapić!) docieramy do skrzyżowania szlaków pod „Strażniczą wieżą"” gdzie z prawej strony dochodzi niebieski szlak (tędy będziemy wracać). Na skałę tę prowadzi droga wspinaczkowa (wytyczona w 1956 r. – pierwsze wejście) o stopniu trudności 7. Skręcamy w lewo i po „Starych zamkowych schodach” wchodzimy na „Plac świątynny"” ¦ciany osiągają tutaj wysokość siedemdziesięciu (!) metrów. Człowiek wydaje się być małą drobiną wobec potęgi przyrody. Po kilku krokach po lewej stronie ukazuje się nam „Ogród Karkonosza"” Wychodzimy z labiryntu na otwartą przestrzeń, przekraczamy mostek nad strumieniem i ponownie zagłębiamy się w skały. Po lewej mijamy „Amfiteatr". Docieramy do skrzyżowania ze szlakiem zielonym (dochodzi z lewej). Skręcamy w prawo, aby wąskim skalnym tunelem wydostać się na skraj „Doliny Anny". Wędrując nią w dół docieramy do jarów „Sybiru". Jego nazwa wiąże się oczywiście z zalegającym tu do lata śniegiem oraz panującą tu zawsze dużo niższą temperaturą. Wyraźnie widać trzy poziomy wegetacyjne roślin: górny – rośliny sucholubne (wrzos), średni – stopień górski (paprocie) i dolny – rośliny lubiące chłód (głównie
mchy i porosty). Docieramy do skrzyżowania szlaków, na którym już dzisiaj byliśmy. Wracamy na parking tą samą trasą.
Z parkingu wyjeżdżamy w lewo i kierujemy się do Adrszpachu. Samochód pozostawiamy na parkingu naprzeciw hotelu „Skalne miasto”. Brzegiem stawu kierujemy się do wejścia w skały. Pierwszy odcinek (zielonym szlakiem) prowadzi koło „Dzbana” (sześciometrowe okno skalne tworzy jego „ucho”) do skrzyżowania z tym samym zielonym szlakiem, który dochodzi z prawej (nim wrócimy – jest to trasa okrężna). My zmierzamy w lewo. Podziwiamy po drodze m.in. „Małe organy”, „Bramę Gotycką” (wybudowaną w 1839 r. – jako pierwsze wejście w skały), „Słoniowy Rynek”(typowy jar eworsyjny) i słynną „Wieżę Elżbiety". Obok wieży, po
prawej stronie widzimy sklepienia „Diabelskiego Mostu". ”Po chwili dochodzimy do skrzyżowania szlaków: żółty prowadzi prosto, zielony skręca w prawo (powrócimy do tego miejsca). Żółtym szlakiem dotrzemy do „Małego Wodospadu”, następnie do „Wielkiego Wodospadu” (16 m.) i w końcu do przystani łódek nad jeziorkiem.
Możemy tu skorzystać z przejażdżki po jeziorku, której cena jest wliczona w bilet. Stąd wracamy do skrzyżowania i odbijamy w lewo na zielony szlak okrężny. Docieramy do punktu widokowego, skąd możemy podziwiać jedną z najsłynniejszych formacji skalnych – „Kochanków”. Jest to najwyższa grupa skalna: ok. 100 (!) metrów. Schodzimy po schodach w dół do mostku nad potokiem. Po drodze mijamy „Wielką Panoramę”. Stamtąd czeka nas krótkie podejście do „Starosty” i „Starościny”. Następnie wąskim wąwozem („Mysią Dziurą”), a później drogą docieramy do „Echa” (tu, ku rozrywce turystów, już w XVII w. strzelano z moździerzy). Stąd już tylko kilka kroków do wyjścia.
Dodane komentarze
Jasiol 2008-03-30 17:43:59
Przejemy konkretny artykuł. Pozdrawiam i życzę powodzenia przy kolejnych wyprawach.Przydatne adresy
Inne materiały
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.