Artyku y i relacje z podr y Globtroter w

UBRANI W PIÓRA RAJSKICH PTAKÓW /Nowa Gwinea, Indonezja/ > INDONEZJA


Krzysztof_01 Krzysztof_01 Dodaj do: wykop.pl
relacje z podróży

Zdj cie INDONEZJA / Irian Jaya / Irian Jaya / Irian Jaya1Planując wyprawę do Indonezji jeszcze w domu założyłem, że musimy dotrzeć do ludzi żyjących w epoce kamiennej, a konkretnie do plemienia Dani w dolinie Baliem w samym środku Irian Jaya (indonezyjska część Nowej Gwinei).

Jednak lecimy! Po trzech dniach nerwowych oczekiwań na lotnisku Sentani w pobliżu Jayapura, w końcu znalazło się jakieś miejsce i samolot nawet wystartował. Lecimy transportowcem upchani między jakimiś skrzyniami i pakami, nas dwoje i jakiś dwóch amerykańskich obieżyświatów. Lecimy do Wamena!




Planując wyprawę do Indonezji jeszcze w domu założyłem, że musimy dotrzeć do ludzi żyjących w epoce kamiennej, a konkretnie do plemienia Dani w dolinie Baliem w samym środku Irian Jaya (indonezyjska część Nowej Gwinei). Jeszcze na Bali, gdy były kłopoty z dostaniem biletów do Jayapura - stolicy Irian Jaya, gotowy byłem zrezygnować i popłynąć na Komodo - obejrzeć jaszczury. Ale już w Jayapura, gdzie od celu dzieliła nad odległość jedynie ok. godziny lotu byle jaką awionetką, zmieniłem zdanie. Niestety, jak się okazało w Jayapura, miejsca we wszystkich samolotach pasażerskich lecących do Wamena były zajęte na trzy tygodnie z góry. Pozostały więc tylko linie cargo. Gdybyśmy spojrzeli na mapę Irian Jaya to zobaczylibyśmy, że poza kilkoma miejscowościami na wybrzeżu, z których największą jest stolica Jayapura - wielkości naszego kilkutysięcznego miasteczka powiatowego - reszta terytorium jest nietknięta ręką człowieka. Żadnych dróg, żadnych linii kolejowych, przedzieranie się przez 300 kilometrów dżungli też nie wchodziło w rachubę, pozostał tylko samolot. Do Wamena przewozi się samolotem wszystko, nawet cegły na budowę banku (a jest takowy naprawdę). Tak też dostarczono tych kilka samochodów terenowych, które tam jeżdżą.
Minęło 40 minut lotu. Jesteśmy w górach, w dokładnie w paśmie gór, który biegnie przez sam środek wyspy. Lecimy poniżej szczytów, więc pilot zmuszony jest uprawiać slalom w powietrzu. Atmosfera staje się trochę nerwowa - teraz rozumiem, dlaczego samoloty latają tam tylko w dni bezchmurne.




Wreszcie otwierają się przed nami Baliem Valley - cel naszej podróży. Lądujemy na trawiastym lotnisku Wamena - jedynej tzw. cywilizowanej miejscowości doliny.
Baliem Valley to dolina o szerokości 16 kilometrów i długości 60 kilometrów zamieszkiwana jest przez plemiona Dani i Yali. Pierwsi biali - a byli to oczywiście misjonarze - dotarli tu w 1954 roku. Przywitał ich grad strzał, w owych czasach ludożerstwo było normalnym sposobem uzupełniania ubogiej białkowej diety. Dziś kanibalizm jest surowo zakazany przez władze indonezyjskie, co nie znaczy, że nie jest praktykowany. Pytani w tej sprawie Dani mówią, że oni absolutnie nie, ale na tych Yali lepiej uważać, bo to kanibale. Na postawione pytanie: które części ciała ludzkiego są najsmaczniejsze, ci sami Dani odpowiadają, że nogi, ręce i mózg. Tak to jest z tym kanibalizmem.





Wygląd tubylców robi szokujące wrażenie - mężczyźni ubrani jedynie w kotekę, czyli zrobiony z tykwy futerał na penisa oraz naszyjnik z zębów kuskusa (tamtejszy opos), w nosie zatknięte kły dzika. Kobiety noszą jedynie spódniczki z trawy. Podczas świąt lub innych uroczystych okazji mężczyźni zakładają fantazyjne ozdoby z piór rajskich ptaków. Tutejsza ludność żyje w ogrodzonych palisadą osadach składających się zawsze z trzech chat: domu mężczyzn, domu kobiet oraz chaty gospodarczej, gdzie przygotowuje się jedzenie oraz hoduje świnie. W takiej osadzie - wiosce żyje maksymalnie czterech mężczyzn ze swoimi żonami i dziećmi. Poligamia jest powszechna, a ilość żon świadczy o bogactwie mężczyzny (aktualna cena żony wynosi pięć świń, czyli ok. 300 USD).
Zmarłych poddaje się kremacji, kiedyś co bardziej znaczących wodzów mumifikowano poprzez wędzenie zwłok. Jeszcze teraz mumie wodzów sprzed 400 lat temu można spotkać w niektórych wioskach jak: Sumpaima, Aikima czy Musatafak.





Podstawowym narzędziem jest siekiera kamienna, przypominająca kształtem naszą europejską motykę. Służy ona zarówno do spulchniania ziemi pod zasiew, ścinania drzew czy bardziej spektakularnych czynności - jak rozbicie głowy komuś z sąsiedniej wioski. Poza tym używają tu kościanego noża, łuku i charakterystycznych tylko w tej części Nowej Gwinei długich na trzy metry włóczni.
Mimo surowo egzekwowanego przez władze indonezyjskie zakazu - wojny między poszczególnymi osadami ciągle się zdarzają, szczególnie w mniej dostępnych regionach. Celem ograniczenia, czy wręcz wyeliminowania tych zatargów, władze indonezyjskie organizują raz do roku, zawsze w pierwszej połowie sierpnia, festiwal. Ludzie z różnych wiosek, czasami bardzo odległych, we wspólnej zabawie i kwasi sportowej rywalizacji poznają się, zawiązują przyjaźnie, zdobywają poważanie i uznają autorytet innych. Festiwal ten jest jednym z najbardziej kolorowych widowisk świata. Bajecznie odziani w pióra rajskich ptaków krajowcy demonstrują swoje tańce, scenki rodzajowe. Zawsze kończą się one „bitwą krajowców”. Tam naprawdę świszczą strzały sprytnie wystrzeliwane z łuków tuż nad głowami „przeciwników”. Konkursy na celność strzałów z łuków czy rzutów włóczniami, pieczenie świń i związane z tym obżarstwo - kończy festiwalową orgię.
Właśnie ten festiwal był celem naszej podróży. Reszta na zdjęciach.
Krzysztof Miduch





INFORMACJE PRAKTYCZNE

Dojazd

Lufthansą: Warszawa (przesiadka we Frankfurcie) - Jukarta, bilet powrotny ok.800 USD. Można również przez Amsterdam (KLM) lub Londyn (British Airways), ale to drożej.

Jukarta - Jayapura liniami indonezyjskimi Garuda lub Merpati koszt ok. 300 USD w obie strony.

Jayapura - Wamena, Merpati lub cargo albo misyjne koszt ok. 30 USD w jedną stronę.

Dokumenty

Wiza turystyczna 30-dniowa kosztuje 30 USD, wydawana jest prawie od ręki. Adres ambasady w Warszawie: ul. Wąchocka 9. Aby móc pojechać do Wamena należy mieć specjalne pozwolenie (Surat Jalan). Najdogodniejszym miejscem (ale jednocześnie i ostatnim) jest posterunek policji w Jayapura - okres oczekiwania 1 godz. W Jakarcie na ten sam dokument można czekać nawet dwa tygodnie. Należy mieć ze sobą dwa zdjęcia paszportowe.

Pieniądze

Rupia Indonezyjska. Kurs 1 USD = 8-12 tys. rupii. Najlepszy kurs w Jakarcie, najgorszy w Irian Jaya. Jeśli ktoś nie ma wyjątkowych inklinacji do przesadnego luksusu utrzyma się za 20 USD dziennie (jedzenie, spanie, koszty transportu). W Wamenie, jeśli ktoś chce zrobić trekking po okolicznych wioskach tubylczych, powinien wynająć przewodnika, który jednocześnie zapewnia jedzenie i nocleg za ok. 30 USD dziennie od osoby.

Zdrowie

Nie ma obowiązkowych szczepień przy wyjazdach do Indonezji. Poza tym - jak w tropikach.

Język

Angielski

Czas

8 godzin do przodu.

Zdj cia

INDONEZJA / Irian Jaya / Irian Jaya / Irian Jaya1INDONEZJA / Irian Jaya / Irian Jaya / Irian Jaya2INDONEZJA / Irian Jaya / Irian Jaya / Irian Jaya3

Dodane komentarze

_kozak do czy
05.01.2006

_kozak 2006-01-05 12:50:24

Bardzo dużo nieprawdziwych i nieaktualnych danych.
Uzupełnię tylko jedno: dolina Baliem została odkryta 23 czerwca 1938 - dokonał tego Richard Archbold.
Sebastian Różycki

Hawa do czy
20.10.2005

Hawa 2005-10-20 13:23:04

jest pazdziernik 2005 podesłano mi link do tej strony. Ona pochodzi z 1998 roku...litości moze 7 lat temu tak było(?) dzis wcale tak tam dziko nie jest....umiera tradycja, zero turystów....króluja tekstylia

karmelek do czy
19.09.2005

karmelek 2005-09-19 10:25:23

Gratuluje świetnych zdjęć i ciekawego artykułu!!

Przydatne adresy

Brak adres w do wy wietlenia.

Strefa Globtrotera

Dział Artykuły

Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.

Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.

Jak dodać artykuł?

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie - TUTAJ
  2. Dodaj zdjęcia (10 punktów) - TUTAJ
  3. Dodaj artykuł (100 punktów) - TUTAJ
  4. Artykuły są moderowane przez administratora.

Inne Artykuły

X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl