Forum dyskusyjne
Co myslicie o wspólnym kupnie ziemi w Belize
kategoria propozycje nowych działów
kraj Belize
![[fb] Outoff Grid](https://www.globtroter.pl/images/avatar_m.gif){kind=avatar}
dołączył22.12.2017
[fb] Outoff Grid 19:38 | 22.12.2017
Witam wszystkichW tym roku spędziłem 3 miesiące w samym Belize , spałem w namiocie pod Palapa , dwa metry do strumienia w którym pływały żółwie i rybki (glonojady oraz Garra rufa). Piłem wode z tego samego strumienia , codziennie jadłem i piłem wode z kokosa który rósł wszedzie. Co więcej jadłem z 30 różnych owoców w trakcie mojej podróży .
Szukam osób chetnych i odważnych którzy chcą osiąść się lub przebywć jakiś okres czasu w tropikach, myślę o zakupie wspólnej ziemi w lasie tropikalnym w tym kraju .
Powodów jest wiele ,podam kilka z nich :
1. Osoby kupujące ziemie w Belize mają takie same prawa jak obywatel tego Kraju.
2. Nie trzeba wyjeżdzac co miesiąć z kraju , wystarczy przedłużyć wizę w Dangriga , koszt 50 dolarów belizyjskich a więc niecałe 100 zł . A po 5 latach stajecie się rezydentami.
3. Możesz wybudować co chcesz bez zgody urzędników .
4.Cały rok jest cieplo , nie płacisz za ogrzewanie.
5. Wszystko bardzo szybko rośnie , jeśli macie zamiłowanie do permakultury tym lepiej.
6. Europejska definicja czasu przestaje mieć znaczenie w tym wolnym wciąż kraju .
7. Podatki za ziemie są znikome .
Etc.
Przykładowy pomysł na zakup ziemi niedaleko Belmopan w samym sercu lasu tropikalnego z wieloma strumieniami i rzeką co więcej w górzystym terenie , a więc klimat jest tam przyjemniejszy .
Jeśli znalazło by się około 80 osób które sa zainteresowane to już za 15 tys zł na osobę przypada hektar.
Pomysłow jest wiele , to tylko przykład .
Szukam osób które również myslą o normalnym trybie życia , które maja już dość wyścigu za rzeczami które nie są im wcale potrzebne . dla których większą wartością jest życie w zgodzie z naturą niż jej niszczenie .
dołączył30.06.2017
dołączył22.12.2017
[fb] Outoff Grid 11:33 | 23.12.2017
Hej ,Filmu nie znam , prześli proszę link, z przyjemnością zobaczę .W dzisiejszych czasach nie wszyscy są w stanie zakupić tak duży teren , myślę o ludziach którzy znają temat permakultury , Ekonomi współpracy,open innovation .
Podejście z wielu do wielu .
Jeśli znajdzie sie 80 osób o podobnym paradygmacie myślowym , nic nie stoi na przeszkodzie .
Apropo ziemi to tylko jeden z wielu przykładów , może być i 8 osób na mniejszym terenie jednak nie będzie już to tak dziewiczy teren .
Pamiętać należy że przy tej ilości osób 1 hektar przypada na osobę .
dołączył22.12.2017
[fb] Outoff Grid 15:07 | 27.12.2017
CzesiuDziekuję Tobie za wnikliwy , racjonalny i oczywiście poparty argumentami komentarz.
dołączył05.09.2008
bynio 18:08 | 28.12.2017
Uważam, że to jest genialna myśl. Kupić 1 hektar w Belize, a potem ubezpieczyć się w KRUS-ie. To dopiero oszczędności.
dołączył21.05.2011
nitkaska 22:43 | 28.12.2017
>Uważam, że to jest genialna myśl. Kupić 1 hektar w Belize, a potem ubezpieczyć się w>KRUS-ie. To dopiero oszczędności.
:)))))))))))))))
dołączył26.12.2008
bigmark 12:46 | 29.12.2017
Pomińmy hejty i coś ad rem . Myślę, że to nie jest głupia propozycja. Dwa lata temu odwiedziliśmy Kostarykę i tam podobne plany chodziły mi po głowie. Ziemia jest tania , łatwo zdobyć obywatelstwo , budowa nie jest specjalnie droga bo klimat nie jest wymagający , z minusów to dość wysokie koszty życia, przynajmniej jeśli chodzi o porównanie np. do Azji. Z plusów - wysoka kultura mieszkańców i bezpieczeństwo no i możliwość stworzenia pewnej bazy turystycznej , która przynosiłaby stały dochód. Podsumowując - pomysł godny rozważenia.pozdrawiam i życzę pomyślności w 2018 roku !
bm
......................................................
https://bigmarkk.wordpress.com/
dołączył01.05.2014
paweł.p 14:04 | 29.12.2017
Oczywiście, propozycja "nie jest głupia" jest wyłącznie zabawna. Co doskonale ujął w swoim poście 4escik, który pierwszy zajął stanowisko w temacie: "Co myślicie o wspólnym kupnie ziemi w Belize" A autor tak awangardowego przedsięwzięcia powinien być trochę mniej wrażliwy na swoim punkcie, szczególnie że będzie musiał "spiąć"charaktery 80 inwestorów jak już zaczną zagospodarowywać tę dżunglę (-: . Z technicznego punktu widzenia ciekawi mnie jak zamierza rozwiązać takie duperele jak terminy przy 80 inwestorach, własność, płatność, zabezpieczenie, podpisanie dokumentów, czy to będzie jedna działka, czy 80 odrębnych parceli, itp. Koncept już znamy, a gdzie można zapoznać się ze szczegółami projektu biznesowego? A tak już zupełnie na marginesie, bigmark "hejt" to znaczy zupełnie coś innego niż Ci się wydaje.
dołączył26.12.2008
bigmark 19:09 | 29.12.2017
Być może dla ciebie sprawy organizacyjne to czarna magia ale na szczęście nie dla wszystkich.Jeśli pierwszy lepszy deweloper może zorganizować sprzedaż kilkudziesięciu mieszkań o różnym stanie wykończenia to i podział pustych działek nie musi stanowić przeszkody nie do przejścia. Są biura prawne , które sie tym zajmują , także w Belize czy Kostaryce. I nie sądzę , aby autor pomysłu chciał publicznie przedstawiać szczegóły , skoro został wyśmiany tylko z powodu rzucenia w sumie ciekawej koncepcji na forum.pozdr
bm
.............................................
https://bigmarkk.wordpress.com/
dołączył01.05.2014
paweł.p 20:14 | 29.12.2017
Bla, bla bla, bigmark. Gość szuka inwestorów pod pseudonimem [sic!], to samo ma na fb. żadnych szczegółów, tylko te pierdoły o ptaszkach i strumykach. Nie ma pojęcia jak przeprowadzić tą transakcję i możesz być spokojny, że to tylko puste gadanie. W przeciwieństwie do Ciebie i Jego ja mam o tym pojęcie ponieważ zawodowo finansowałem wyprzedaż ojczystej ziemi dla expatów, Kierunek co prawda odwrotny, ale segment identyczny.
dołączył09.08.2014
alicja02 20:18 | 29.12.2017
Jeśli byłoby to Max. kilka (a nie więcej) osób, to jestem bardzo chętna:)
dołączył26.12.2008
bigmark 11:46 | 31.12.2017
Naprawdę uważasz , że poza tobą nikt nie ma pojęcia o zakupie nieruchomości ? W tv mam co najmniej trzy kanały , które pokazują , że na całym świecie ludzie chcą sobie kupić domek , dom czy działkę. Anglicy w Hiszpanii, Amerykanie na Karaibach , Kanadyjczycy w Meksyku ... Pomagają im w tym pośrednicy obrotu nieruchomościami , lokalni bądź przedstawiciele światowych sieci . Przepisy w każdym kraju są inne , trzeba się z tym liczyć , np. w Tajlandii czy Filipinach obcokrajowiec nie może nabyć nieruchomości ( choć można to obejść) , ale w Kostaryce , a pewnie i w Belize jest taka możliwość . Raczej bym się zastanawiał , czy grupowy zakup jest sensowny, myślę , że każdy powinien sobie to sam skalkulować.pozdr
bm
......................................................
https://bigmarkk.wordpress.com/
Podobne wątki propozycje nowych działów BELIZE
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.