Galeria zdjęć
W blasku zachodzącego słońca
POLSKA / Lubelszczyzna / Zalew Zemborzycki
odsłon: 4079 |
poleca: 38 osób |
ocena techniczna: 4.96 |
ocen: 27 |
w schowku: 5 osób
- Data dodania
- 2011-09-08 23:51
- Data wykonania
- wrzesień 2011
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- POLSKA
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Polskie jeziora są piękne, zwłaszcza te mało odkryte i bez udogodnień, których niektórym tak brakuje a dla innych stanowią psucie krajobrazu,
Lubię takie naturalne, wyciszone piękno :)
Pełen spokój, sielanka i beztroska...
Jedynką??? No way :( Ja nie umiem pływać, siadam z tyłu (w kapoku) i w zasadzie cała odpowiedzialność spada na tego z przodu. A czy płynę z przodu, czy z tyłu - i tak zawsze na mnie wrzeszczy :(( :))
Usnął ??! Popływaj kiedyś jakąś fajną jedyneczką wtedy o spaniu nie będzie mowy :)
Meandry są, owszem, jeden za drugim, ale bez nich człek by usnął :)) Jak ja Ci zazdroszczę tej odwagi pływania z aparatem - ostatnio towarzyszyła nam czapla biała.....Ech..:))
Wieprzem płynąłem 2 x po kilka dni, ale autostradą jednak bym go nie nazwał choćby ze względu na liczne meandry. Ja do kajaka bez aparatu nie wsiadam!! :))
Ja lubie Wieprz - fajna autostrada, prawie bez przenosek, mozna podziwiać roślinność, w górze różni ptaszkowie...itd. :)) Nigdy jednak nie biorę aparatu. Poprzedniego (soniaka) utopiłam :( :))
Ja też nie :) Bystrzyca to rzeka spławna choć niewielka.
Też pływam czasem kajakiem, ale po tej wodzie jeszcze nie pływałam ...:)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
W blasku zachodzącego słońca
POLSKA / Lubelszczyzna / Zalew Zemborzycki

- Data dodania
- 2011-09-08 23:51
- Data wykonania
- wrzesień 2011
- Miejsce
- Dodane do galerii
- POLSKA
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Polskie jeziora są piękne, zwłaszcza te mało odkryte i bez udogodnień, których niektórym tak brakuje a dla innych stanowią psucie krajobrazu,
Lubię takie naturalne, wyciszone piękno :)
Pełen spokój, sielanka i beztroska...
Jedynką??? No way :( Ja nie umiem pływać, siadam z tyłu (w kapoku) i w zasadzie cała odpowiedzialność spada na tego z przodu. A czy płynę z przodu, czy z tyłu - i tak zawsze na mnie wrzeszczy :(( :))
Usnął ??! Popływaj kiedyś jakąś fajną jedyneczką wtedy o spaniu nie będzie mowy :)
Meandry są, owszem, jeden za drugim, ale bez nich człek by usnął :)) Jak ja Ci zazdroszczę tej odwagi pływania z aparatem - ostatnio towarzyszyła nam czapla biała.....Ech..:))
Wieprzem płynąłem 2 x po kilka dni, ale autostradą jednak bym go nie nazwał choćby ze względu na liczne meandry. Ja do kajaka bez aparatu nie wsiadam!! :))
Ja lubie Wieprz - fajna autostrada, prawie bez przenosek, mozna podziwiać roślinność, w górze różni ptaszkowie...itd. :)) Nigdy jednak nie biorę aparatu. Poprzedniego (soniaka) utopiłam :( :))
Ja też nie :) Bystrzyca to rzeka spławna choć niewielka.
Też pływam czasem kajakiem, ale po tej wodzie jeszcze nie pływałam ...:)
Polecają to zdjęcie