Galeria zdjęć
MOSTEK-ZACHOD SŁOŃCA
MYANMAR / BIRMA / MANDALAY
odsłon: 4450 |
poleca: 22 osób |
ocena techniczna: 4.95 |
ocen: 22 |
w schowku: 1 osób
- Data dodania
- 2011-12-06 23:25
- Data wykonania
- listopad 2011
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- PODPOWIEDZ-ma to ścisły zwiazek z czasem zachodu słońca!!
Foto-informacje:Zagadka-dlaczego z kolegami dzentelmenami uwielbamy zachody słońca w Azii?
Komentarze do zdjęcia
Cudeńko :)
piwo piwem, most mostem, a zdjęcie super!
,Z żoną wynegociowałem ze co dwa lata mogę organizować wyjazdy w męskim gronie,dlatego nastepna wyprawa z kumplami dopiero za dwa lata
Mario podobnie było u mnie jak zrobilismy impre w knajpie w Bombaju i co chwile wznosilismy toasty shabas india to miejscowi oczy w słup ...ech najważniejsze na wyprawach to extra towarzystwo.
Lelo wyprawa liczyła sześciu facetów i zasada była żelazna-w ciągu dnia zwiedzamy,interesujemy się ludzmi,przyrodą,zabytkami krótko mówiąc chłoniemy fantastyczną Birmę.Dopiero wieczorem dyscyplina już w hotelu przestawała obowiązywać.Najlepiej wspominam moje urodziny w okropnej mordowni w Rangoonie gdzie razem z miejscowymi spożywaliśmy lokalnego łyskacza.Gdy moi kumple zaśpiewli STO LAT to birmańczycy nie wiedzeli o co chodzi i dopiero po wyjaśnieniach o moim bersdeyu doszli do siebie!!
Ale fajna wymiana poglądów. Pozdrawiam
Lelo prawdziwy facet to nie zawsze gentelmen
A ja uważałem, że prawdziwy facet pije piwo kiedy chce i gdzie chce. A może trzeba (waszym zdaniem) czekać na pozwolenie żony(towarzyszki).
Wygrałem wygrałem !!!! Szczegóły dogadamy
Piotrek kiedy jesteś we Wrocławiu??
Polecają to zdjęcie
Dodali do schowka
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
MOSTEK-ZACHOD SŁOŃCA
MYANMAR / BIRMA / MANDALAY

- Data dodania
- 2011-12-06 23:25
- Data wykonania
- listopad 2011
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- PODPOWIEDZ-ma to ścisły zwiazek z czasem zachodu słońca!!
Foto-informacje:Zagadka-dlaczego z kolegami dzentelmenami uwielbamy zachody słońca w Azii?
Komentarze do zdjęcia
Cudeńko :)
piwo piwem, most mostem, a zdjęcie super!
,Z żoną wynegociowałem ze co dwa lata mogę organizować wyjazdy w męskim gronie,dlatego nastepna wyprawa z kumplami dopiero za dwa lata
Mario podobnie było u mnie jak zrobilismy impre w knajpie w Bombaju i co chwile wznosilismy toasty shabas india to miejscowi oczy w słup ...ech najważniejsze na wyprawach to extra towarzystwo.
Lelo wyprawa liczyła sześciu facetów i zasada była żelazna-w ciągu dnia zwiedzamy,interesujemy się ludzmi,przyrodą,zabytkami krótko mówiąc chłoniemy fantastyczną Birmę.Dopiero wieczorem dyscyplina już w hotelu przestawała obowiązywać.Najlepiej wspominam moje urodziny w okropnej mordowni w Rangoonie gdzie razem z miejscowymi spożywaliśmy lokalnego łyskacza.Gdy moi kumple zaśpiewli STO LAT to birmańczycy nie wiedzeli o co chodzi i dopiero po wyjaśnieniach o moim bersdeyu doszli do siebie!!
Ale fajna wymiana poglądów. Pozdrawiam
Lelo prawdziwy facet to nie zawsze gentelmen
A ja uważałem, że prawdziwy facet pije piwo kiedy chce i gdzie chce. A może trzeba (waszym zdaniem) czekać na pozwolenie żony(towarzyszki).
Wygrałem wygrałem !!!! Szczegóły dogadamy
Piotrek kiedy jesteś we Wrocławiu??
Polecają to zdjęcie