Galeria zdjęć

Żebrzę sobie, bo się nudzę

GRUZJA / Mccheta / Mccheta

Zdjęcia: Mccheta, Mccheta, Żebrzę sobie, bo się nudzę, GRUZJA
odsłon: 1182 | poleca: 1 osób | ocena techniczna: brak | ocen: 0 | w schowku: 0 osób
Data dodania
2013-01-04 17:27
Data wykonania
sierpień 2012

Opis zdjęcia
brak

Komentarze do zdjęcia

Słyszałem opowieści o Gruzji, w ktorych Gruzini okazują się bardzo gościnni, zapraszają przypadkowych turystów do domów na nocleg i długie biesiady, a potem nie chcą za to ani grosza i wręcz są mocno obrażeni prz próbie jakiejkolwiek zapłaty. Czy to tylko mity, czy też przeszłość? Czy napływ turystów to zmienił? Co do żebraków, to żadnen z moich znajomych, którzy byli w Gruzji w ogóle ich nie widział. Z opisu Diesela wynika, że to też się zmieniło. Z drugiej strony trzy przypadki żebractwa w ciągu 10 dni pobytu to prawie nic, kiedy się to porówna z wieloma krajami azjatyckimi. W Indiach już w pierwszych minutach spędzonych w poiągu z Delhi do Agry miałem okazję zobaczyć prawdziwą procesję żebraków sunącą korytarzem. W ciągu może 5 minut przeszło ich przede mną kilkunastu, większość koszmarnie zdeformowana - powyginane kikuty kończyn, trąd itp. Ciężko nie rzucić grosza, tyle, że jeśli to zrobisz, to trzeba by dać każdemu, a wtedy bankructwo po pierwszym dniu. Zresztą w Indiach żebractwo to często bardzo dochodowy biznes. Ostatnio w jednej z książek Terzaniego znalazłem scenkę z Delhi, w której jedną z kalekich żebraczek codzienie po dniu pracy odbierają synowie, podjeżdżając lśniącym i nie najtańszym samochodem.

Ciekawe?

Jest dosyć trudno ufać takim ludziom , kilka razy spotkałem cyganów w Polsce i we Włoszech ( Wenecji) i we Francji. Biedni, ale również mieli komórki.

Trzy historie które zaobserwoawałem w ciągu 10 dni pobytu:
1. żebrze kobieta pod sklepem, smutna mina itd... po czym wyciąga telefon komórkowy i dzwoni do kogoś i plotkuje....
2. Owa konieta na zdjeciu, czyta sobie książke do póki nie zobaczy turysty, odkłada książkę, smutna mina itd...
3. W drodze do jakiejś miejscowości (jechałem marszrutką) jechałem z pewną starszą kobietą, schludnie ubraną, pomimo bariery językowej jaka nas dzieliła komunikatywna. Powiedziala mi gdzie wysiąść w którą strone iść. Po paru godzinach w tejże miejscowości postanowiłem iść do monastyru. I co? siedzi z koleżankami pod ową świątynią.
Po pobycie w Gruzji odniosłem wrażenie (i nie tylko ja) że żebranie to spedzanie czasu z korzyścią finansową. tyle w temacie

Ludzie rzadko żebrzą gdy się nudzą .

Polecają to zdjęcie



Strefa Globtrotera

Galeria fotografii

Została stworzona z myślą o prezentacji zdjęć z podróży. Każdy, kto zarejestruje się jako użytkownik serwisu Globtroter.pl ma możliwość dodawania, oceniania (po otrzymaniu 3 Polecam! od innych uzytkowników) i komentowania zdjęć pozostałych autorów.

Uwaga:
za każde dodane zdjęcia, komentarze,oceny i polecanie otrzymujesz punkty w naszej społeczności - przeczytaj o tym. Zapoznaj się także z zasadami publikacji zdjęć.

Jak dodać zdjęcie

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie [tutaj]
  2. Przygotuj zdjęcia
    (minimum 1024pix szerokość/wysokość, waga max.: 1MB)
  3. Dodaj opisy wraz ze zdjęciami [tutaj]

Ostatnio Polecane

HISZPANIA / Cantabria / Północna Hiszpania

ARMENIA / Ararat / Widok z okolic Khor Virap

GRUZJA / Stolica / Stare Tbilisi

SłOWACJA / Spisz / Zamek Spiski

WALIA / Półwysep Gower, / Parkmill.

Ostatnio Komentowane

X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2025 Globtroter.pl