Galeria zdjęć
Brasov
RUMUNIA / Transylwania / Braszów
odsłon: 1566 |
poleca: 9 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Ruda66( SO:5 | SW:5 )
- Typ
- Architektura
- Data dodania
- 2014-09-12 18:59
- Data wykonania
- sierpień 2013
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- RUMUNIA
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
O "flaczki" Ci akras chodzi moze ?
E tam, może mogłabyś napisać choć krótki artykuł/opowiadanie na ten temat? Nie pomijając "drastycznych" szczegółów? Zawsze to będzie ostrzeżeniem dla innych globtroterów. Please!
OK. Woda jest po prostu brudna. ;)
Ruda66 jak mozesz opowiadac takie straszne historie to juz moglas sklamac , ze woda jest poprostu brudna ;-P
Kościół zostawiłam na następny raz. Miałam tu przygodę z samochodem i kunami. Tymi chorwackimi oczywiście. :) I przez tą przygodę zwiedzanie musiałam odpuścić.
Co do kotów, to leżały takie napuchnięte w rzeczce. Zgadzam się, że nie trzeba daleko szukać, ale te jakoś zapadły mi w pamięć szczególnie.
Nie trzeba jechać tam żeby zobaczyć potopione koty. My będąc w Mikoszewy tam zdaje się dopływa Wisła (chyba) i tam widzieliśmy potopione w workach a o reszcie syfu nie ma co wspominać.
Trafiłam na martwe koty. Co nie ujmuje architekturze miasta. :) Mam w planach tam wrócić.
Pantofelki i Ebole ? ;-)
Miasto ogólnie jest ładne. Tylko nie radzę wchodzić do rzeczki. :)
Czerwone dachy fajne a z zielonymi drzewkami to juz w ogole fajnie wyglada :-)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Brasov
RUMUNIA / Transylwania / Braszów

- Autor
- Ruda66( SO:5 | SW:5 )
- Typ
- Architektura
- Data dodania
- 2014-09-12 18:59
- Data wykonania
- sierpień 2013
- Miejsce
- Dodane do galerii
- RUMUNIA
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
O "flaczki" Ci akras chodzi moze ?
E tam, może mogłabyś napisać choć krótki artykuł/opowiadanie na ten temat? Nie pomijając "drastycznych" szczegółów? Zawsze to będzie ostrzeżeniem dla innych globtroterów. Please!
OK. Woda jest po prostu brudna. ;)
Ruda66 jak mozesz opowiadac takie straszne historie to juz moglas sklamac , ze woda jest poprostu brudna ;-P
Kościół zostawiłam na następny raz. Miałam tu przygodę z samochodem i kunami. Tymi chorwackimi oczywiście. :) I przez tą przygodę zwiedzanie musiałam odpuścić.
Co do kotów, to leżały takie napuchnięte w rzeczce. Zgadzam się, że nie trzeba daleko szukać, ale te jakoś zapadły mi w pamięć szczególnie.
Nie trzeba jechać tam żeby zobaczyć potopione koty. My będąc w Mikoszewy tam zdaje się dopływa Wisła (chyba) i tam widzieliśmy potopione w workach a o reszcie syfu nie ma co wspominać.
Trafiłam na martwe koty. Co nie ujmuje architekturze miasta. :) Mam w planach tam wrócić.
Pantofelki i Ebole ? ;-)
Miasto ogólnie jest ładne. Tylko nie radzę wchodzić do rzeczki. :)
Czerwone dachy fajne a z zielonymi drzewkami to juz w ogole fajnie wyglada :-)
Polecają to zdjęcie