kwitnie jeden raz w życiu...

zdjęciemapa

Zaczekam;)

Teraz jest mi ciężko określić termin-ten rok odpada bo mam go że tak powiem rozplanowany.

Hmm... To który urlop mam oszczędzać: 2016, 2017, czy 2018 może?:)

Obiecuję że jak się wreszcie obrobię to dam ci znać kiedy planuję te Lofoty

Wcale Cię nie podejrzewałam o złośliwość. Ja również napisałam to, co myślę:) Mam przysiąc?;) Do Norwegii możesz mnie zabrać; też bym chętnie zobaczyła:D

Wiesz nie napisałem tego złośliwie -twoje zdjęcia są specyficzne i trudno mi wyrazić słowami po czym poznaję autora-mówię i piszę zawsze to co myślę-pięknie pokazujesz Chorwację.Pragnę ją zwiedzić ale priorytetem są Lofoty-Norwegia.:-)

Dziękuję, AZAR. Tak, tearose wciąż zakochana, nie tylko w Chorwacji... Cieszę się, że jesteś! Pozdrawiam po starej przyjaźni:)

Gdy zobaczyłem tą fotkę to już wiedziałem kto ją umieścił-serdecznie pozdrawiam:-)
Widzę że Tearosa zakochała się w Chorwacji

Agawy chorwackie są gigantyczne!!

Dobra, dobra, "słaba pci" :-)))