Obserwator

zdjęciemapa

Chciałbyś, wszak ptaszek do ptaszka podobny to ten poskubany trafił mi się następnego dnia :)

O już po liftingu, przecież miał naderwane pióra po potyczce?:)

Piękny ptaszek i zdjęcie.

Zamieściłem kilka zdjęć klifów Mykineshólmur, na których spotkamy maskonury. Klify są dostępne dla każdego i nikt ich nie odgradza, bo i po co. w ciągu dnia spotkałem tam max. 6 osób. Na wyspę można dostać się tylko łodzią ok. 30 osób, lub helikopterem - 14. Jak pisałem wcześniej kiedy nie zbliżasz się do nich gwałtownie, maskonury w ogóle nie reagują, później możesz podczołgać się na brzeg klifu, jeśli nie masz lęku przestrzeni i z odległości 3-1,5 m rozkoszować się widokiem tych pięknych ptaków i oczywiście zrobić zdjęcia

Na Wyspach Owczych dobrze jeździ się autostopem

Na Islandii nie wolno się zbliżać do maskonurów, a miejsca ich bytowania są odgrodzone barierkami i wejście za nie jest zabronione. Myślę, że podobnie jest na Wyspach Owczych, więc dedukuję, że to jednak dokonałość obiektywu pozwoliła na zrobienie zdjecia z tak bliska. Co do zwiedzania Islandii to też długi czas poszukiwałam ekipy, ale na szczęście znalazłam fajnych kompanów i bardzo miło wspominam objazd tej wyspy. A tak z innej beczki - fajne masz teraz zdjęcie profilowe, tylko mógłbys sie uśmiechnąć :-)))

Paweł nie w tym rzecz, bardziej zależy mi na popularyzacji Wysp Owczych. Przez ponad pół roku zamieściłem kilka informacji o wyjeździe z prośbą o dołączanie, nie licząc innych ofert, z 20 entuzjastów i potencjalnych uczestników nie dołączył nikt. Pojechałem sam, było super, masa niespodzianek i ciekawy team: dziennikarka z Norwegii, kompozytor z Austrii i ja. Wspólnie wynajęliśmy samochód, z tym, że każde z nas mieszkało na innej wyspie, ale daliśmy radę :)

Przeurocza paskuda, bardzo ładne i ciekawe foty przywiozłeś, Oglądam z przyjemnością. - taki mój mały wkład w reklamę (-:

Droga Akras chociaż kotów tu pod dostatkiem, mój papugopingwin nie ma póki co konkurencji. Dodam, że maskonury mają wiele nazw potocznych, zwane są m.in papugami północy :)

Tak, prawda, odpowiednia reklama zdjęcia też bardzo wiele robi, żeby znalazło się w TOP 30stce :-) Ja osobiście zwalczam tzw. "punktomanię" gdzie tylko mogę, poza Globem także - dla jasności.