Latarnia morska

zdjęciemapa

Na wyspach i występkach najciekawsze są wszelkie cyple, półwyspy i zatoczki... :)

Zapomniałem dopisać, gdy byłem na Lord Howe Island zaskoczył mnie silny wiatr i to samo robiłem co Ty - czołganie , bo nie widziałem krawędzi. Wyspy są zawsze unikalne.

Ma swoje atuty, wyspa jest niesamowicie zielona i zamieszkuje ją tysiące maskonurów, których nie trzeba szukać, po prostu są. Jak widać na zdjęciu, teren latarni i domek latarnika są ogrodzone i z pewnością ogrodzenie pozwoliło nie jednemu na złapanie równowagi :)

Jestem pewien że linki były dla latarni ,ale nie myślę żeby latarnia takiej konstrukcji mogłaby ruszyć się z miejsca o 1 cm , bardziej bym się bał o ten dach domu na dole. Chodzenie na takiej wyspie przy silnym wietrze jest nie lada wyzwaniem.

Jest tam bardzo wietrznie, zatem linki są po to by utrzymać w pionie latarnię. Kiedy przypłynąłem na wyspę na początku czerwca, spotkałem może trzech spacerowiczów. Fakt był sztorm, co jakiś czas lał deszcz, chwilę później świeciło słońce, a z rana temperatura spadała do zera. Jak widać wzdłuż wyspy przebiega grzbiet, z którego w kilku miejscach łatwo stoczyć się w przepaść, dlatego często czołgałem się po murawie zwracając uwagę na to co pozostawiły owce. Ale jak powiadają: dla chcącego nie ma nic niemożliwego ;)

Spokojnie bo nie ma turystów, ale musi być tutaj bardzo wietrznie , te linki przy latarni chyba dla turystów na wszelki wypadek !?