Galeria zdjęć
Mural
SZKOCJA / Glasgow / Glasgow
odsłon: 3668 |
poleca: 16 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Data dodania
- 2018-05-02 12:42
- Data wykonania
- kwiecień 2018
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Szkocja
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Cudo mural i przyjemna historia.
Wszak "Wróbelek jest mała ptaszyna, wróbelek istotka niewielka...", pisał K.I. Gałczyński :)
Powiem tak: moja córeczka też ma takie zdjęcie, ale prawdziwe, nie murala (stąd moje zainteresowanie zdjęciem). Dwa wróble ganiały się po moim ogródku, jeden nie zauważył parkanu, walnął łepetynką i padł na trawnik. Moja córeczka wzięła go na ręce, ja pobiegłam po aparat, pstryknęłam fotę i wróbelek odleciał. A ten drugi, skubaniec, nawet się nie zainteresował losem pierwszego :)
Historia wydarzyła się w VI wieku. Młody św. Mungo zauważył, że niektórzy chłopcy z jego wioski rzucają kamieniami do rudzików. Jeden z ptaków został trafiony i upadł martwy na ziemię, chłopcy uciekli. Mungo pobiegł do leżącego ptaka, podniósł go, wygładził piórka i modlił się. Po chwili życie rudzika odrodziło się i ptak odleciał.
Nasze bielskie też ubarwiają mury - może czas je pokazać, jak myślisz Menhir? Swoje też znamy...
Lubię murale, zamiast brzydkiej betonowej ściany obraz, który przemawia. Ten jest ciekawy i zastanawia średniowieczny święty we współczesnym ubraniu. Pierwsze, co pomyślałam, to że o jednego ptaszka za dużo (i widzę, że nie tylko ja); choć dla kompozycji zbędny, może potrzebny dla wymowy muralu. Ciekawe jak się ma w Glasgow przyroda i ptaki? Nigdy tam nie byłam.
Mural namalował Sam Bates, znany także jako Smug, australijski artysta uliczny w Glasgow. Przedstawia św.Mungo patrona Glasgow. Jego historia: https://www.davidairey.com/glasgow-high-street-mural-smug/
:))) i świętość wątpliwa by była...
Dobrze, że obydwa nie odleciały, bo facet zostałby z głupią miną ;))
To zostałam sama... z wróblem w garści ;)?
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Mural
SZKOCJA / Glasgow / Glasgow

- Data dodania
- 2018-05-02 12:42
- Data wykonania
- kwiecień 2018
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Szkocja
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Cudo mural i przyjemna historia.
Wszak "Wróbelek jest mała ptaszyna, wróbelek istotka niewielka...", pisał K.I. Gałczyński :)
Powiem tak: moja córeczka też ma takie zdjęcie, ale prawdziwe, nie murala (stąd moje zainteresowanie zdjęciem). Dwa wróble ganiały się po moim ogródku, jeden nie zauważył parkanu, walnął łepetynką i padł na trawnik. Moja córeczka wzięła go na ręce, ja pobiegłam po aparat, pstryknęłam fotę i wróbelek odleciał. A ten drugi, skubaniec, nawet się nie zainteresował losem pierwszego :)
Historia wydarzyła się w VI wieku. Młody św. Mungo zauważył, że niektórzy chłopcy z jego wioski rzucają kamieniami do rudzików. Jeden z ptaków został trafiony i upadł martwy na ziemię, chłopcy uciekli. Mungo pobiegł do leżącego ptaka, podniósł go, wygładził piórka i modlił się. Po chwili życie rudzika odrodziło się i ptak odleciał.
Nasze bielskie też ubarwiają mury - może czas je pokazać, jak myślisz Menhir? Swoje też znamy...
Lubię murale, zamiast brzydkiej betonowej ściany obraz, który przemawia. Ten jest ciekawy i zastanawia średniowieczny święty we współczesnym ubraniu. Pierwsze, co pomyślałam, to że o jednego ptaszka za dużo (i widzę, że nie tylko ja); choć dla kompozycji zbędny, może potrzebny dla wymowy muralu. Ciekawe jak się ma w Glasgow przyroda i ptaki? Nigdy tam nie byłam.
Mural namalował Sam Bates, znany także jako Smug, australijski artysta uliczny w Glasgow. Przedstawia św.Mungo patrona Glasgow. Jego historia: https://www.davidairey.com/glasgow-high-street-mural-smug/
:))) i świętość wątpliwa by była...
Dobrze, że obydwa nie odleciały, bo facet zostałby z głupią miną ;))
To zostałam sama... z wróblem w garści ;)?
Polecają to zdjęcie