Miejsca raczej nie zabraknie

zdjęciemapa

Żeglarz, dzięki, ale w maju to ja już w tym roku Sycylię zaliczyłam. Już więcej tak wcześnie to ani do Włoch, ani do Grecji nie pojadę. Ja zdecydowanie ciepłolubna jestem. Często to, co inni określają jako upał, ja nazywam przyjemnym ciepełkiem :))
A co do spokojnych, uroczych zakątków to można je znaleźć na każdej greckiej wyspie, jeśli się chce. Np. na Santorini można zachody słońca oglądać w Oi w towarzystwie tłumu ludzi, a można równie piękne - w samotności lub z towarzyszem podróży w wielu innych , cichych i spokojnych miejscach wyspy. :)

A ja Grecję polecam w maju. A na Cykladach polecam te mniejsze i mniej popularne wysepki, nawet jeśli ktoś nie żegluje to promy dopływają prawie wszędzie. Oczywiście jest to rada dla miłośników spokojnych uroczych zakątków i dobrej kuchni :).

Oj tak, nawet słychać krzyki dookoła z sąsiednich bloków:).
Polecam Paros, bo nie jest tak wypchane turystami jak Mykonos i moim zdaniem jest nawet ładniejsze:).

To taki żarcik tylko. Teraz bym pewnie spytała, czy wszyscy na meczu, bo właśnie trwa mecz finałowy :)
A swoją drogą - na Paros może kiedyś trafię, bo uwielbiam greckie wyspy. :)

ru_da To po prostu dla Greków pora spania (czyt. południe;)). Chociaż na Paros nie było takich tłumów, a wyspa bardzo mi się spodobała, więc szczerze polecam!:)

No nie! Lipiec i tak pusto? Co to, dekoracja do filmu? Gdzie są wszyscy? ;))
Jeśli tam tak zawsze, to ja już pędzę :)