Kwieciste miasteczko w Alzacji

zdjęciemapa

Ależ oczywiście, masz rację. Zaryzykowałbym nawet słowo mieścinka, taki Jordanów, tyle, że jakby ładniejszy ;-)
Ba, nawet taki Strasbourg w porównaniu do Krakowa to prowincjonalna dziura, a Colmar ... szkoda gadać.
Chodzi tylko o to, że to miasteczko ma swoją nazwę i nie jest to jakaś Lgota Niewielka ;-)
I raczej ma nie więcej niż 5 tys. dusz. Ty podałać liczbę mieszkańców całej commune.

@colmar Barr to nie Stasburg czy Colmar. Może miasteczko to bardziej odpowiednie słowo, bo z 7 tys mieszkańców to żadna metropolia :)

Wioska? Dobrze, że mieszkańcy tutaj nie zaglądają ;-)
To Barr, stolica święta winobrania, czyli trzydniowej popijawy w październiku.

Jak ładnie... za latem zatęskniłam :)