Galeria zdjęć
Niespodzianka...na dnie kanionu :D
PERU / Andy / kanion Colca - Oasis
odsłon: 1977 |
poleca: 7 osób |
ocena techniczna: 4.63 |
ocen: 11 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Bo1( SO:4.65 | SW:4.24 )
- Typ
- Przyroda
- Data dodania
- 2010-02-23 13:41
- Data wykonania
- listopad 2009
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- PERU
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
zmiana nastapila tak gwaltownie ze musialem lac co bylo pod reka a wiec mini :-))
boś za ambitny....trzeba było się wprawiać w galabiji...albo chociaż w sarongu, a nie od razu na wyżyny - z mini to i nie wszystkie damy dają sobie radę ;D
oj nie latwo byc kobieta przyznaje szczegolnie jak sie w spodniczce to to zaplatywuje :-))
nie tak łatwo być kobietą....zapomina się bidula ;D
tak...to był 3-dniowy treking (Cabanaconde, San Juan, Coshnirua, Malata, Oasis, Cabanaconde). Żałuj...to najwspanialsze moje wspomienie z Peru - może następnym razem?Nie docenisz pełni urody tego kanionu z Cruz del Condor. Gdybym miała mało czasu (a i tak miałyśmy mało) to te 3 dni to mus...:D
emska,musisz popracować nad formą żeńską hi,hi...;)))
zeszlas na dno ? bo ja nie mialem juz czasu caly dzien tzn rano przesiedzialem na condorach i juz bylo za pozno :-(( ponoc fajna przygoda
też mi się tak zdawało....potem chodziłam przez tydzień przeziębiona, z opryszczką na facjacie....tak się wykąpałam :D - ale i tak nie żałuję ...
Emskiego to doceniałam za każdym razem...jak te france nawet się w kadr nie chciały złapać....choć się czaiłam, jak kot na mysz - mało się nie udusiłam trwając w stuporze :D
oj! brzmi zachęcająco:)
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Niespodzianka...na dnie kanionu :D
PERU / Andy / kanion Colca - Oasis

- Autor
- Bo1( SO:4.65 | SW:4.24 )
- Typ
- Przyroda
- Data dodania
- 2010-02-23 13:41
- Data wykonania
- listopad 2009
- Miejsce
- Dodane do galerii
- PERU
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
zmiana nastapila tak gwaltownie ze musialem lac co bylo pod reka a wiec mini :-))
boś za ambitny....trzeba było się wprawiać w galabiji...albo chociaż w sarongu, a nie od razu na wyżyny - z mini to i nie wszystkie damy dają sobie radę ;D
oj nie latwo byc kobieta przyznaje szczegolnie jak sie w spodniczce to to zaplatywuje :-))
nie tak łatwo być kobietą....zapomina się bidula ;D
tak...to był 3-dniowy treking (Cabanaconde, San Juan, Coshnirua, Malata, Oasis, Cabanaconde). Żałuj...to najwspanialsze moje wspomienie z Peru - może następnym razem?Nie docenisz pełni urody tego kanionu z Cruz del Condor. Gdybym miała mało czasu (a i tak miałyśmy mało) to te 3 dni to mus...:D
emska,musisz popracować nad formą żeńską hi,hi...;)))
zeszlas na dno ? bo ja nie mialem juz czasu caly dzien tzn rano przesiedzialem na condorach i juz bylo za pozno :-(( ponoc fajna przygoda
też mi się tak zdawało....potem chodziłam przez tydzień przeziębiona, z opryszczką na facjacie....tak się wykąpałam :D - ale i tak nie żałuję ...
Emskiego to doceniałam za każdym razem...jak te france nawet się w kadr nie chciały złapać....choć się czaiłam, jak kot na mysz - mało się nie udusiłam trwając w stuporze :D
oj! brzmi zachęcająco:)