Galeria zdjęć
... typowy tutaj, wielofunkcyjny pojazd ...
MYANMAR / Mandalay / Mingun
odsłon: 1238 |
poleca: 11 osób |
ocena techniczna: 4.91 |
ocen: 12 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- softcomp( SO:4.71 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2011-01-07 01:20
- Data wykonania
- grudzień 2010
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
A propos takich porzuconych projektów budowlanych, które i dzisiaj jeszcze imponują, pomimo tego, że nie zostały ukończone, w Chiwie, w Ichan Kala jest minaret, z którego miało być widać Bucharę (władcy tych miast rywalizowali ze sobą), miał oryginalnie mieć ok. 80 m, udało się wznieść 29 m; pozdrawiam
... przed Pagodą Mingun, za taksówką, którą widać na zdjęciu, stali dwaj strażnicy... Birmański król, Bodawapaya, gdy był u szczytu swej potęgi, powziął w 1790 roku, decyzję o jej budowie . Był to bardzo ambitny władca i wierzył, że jego przeznaczeniem jest stanie się Buddą. Żyjąc z tym przeświadczeniem, poszukiwał sposobu, na uzyskanie wielkiej zasługi. Gdy otrzymał w prezencie ząb Buddy, pomyślał, że jest to świetna sposobność aby osiągnąć swój cel. Święta relikwia miała spocząć w pagodzie, o której budowie, jak powiedziałem na wstępie, zadecydował właśnie w 1790 roku . Miała to być największa tego typu budowla na świecie... Mantara Gyi.... Przy jej wznoszeniu pracowały tysiące niewolników. Przez piętnaście lat udało się wznieść podstawę, na której miała stanąć właściwa pagoda. Celu tego jednak nigdy nie osiągnięto. Wcześniej bowiem gospodarka Birmy załamała się. Król porzucił więc projekt, z nadzieją, że powróci do niego, gdy sytuacja ekonomiczna się poprawi. Po jego śmierci w 1813 roku, żaden z jego spadkobierców nie kwapił się jednak do wznowienia prac. Ostatecznie trzęsienie ziemi z 1838 roku pogrzebało ambitne plany Bodawapaya. Konstrukcja została mocno naruszona, ale nawet dzisiaj, sprawia imponujące wrażenie... Niektórzy, spoglądając na to przedsięwzięcie, ironicznie nazywają je największym stosem cegieł na świecie... A strażnicy? To co widać za taksówką to właśnie pozostałość po nich... Gdy ziemia się zatrzęsła, runęli.... Tak jak marzenia króla....
W Egipcie pod piramidą schodkową kiedyś podjechał na osiołku miejscowy Arab i dość czysto po polsku wykrzykiwał osioł, taxi. Tak mi się skojarzyło
Bardziej zainteresowało mne to co za tym pojazdem:)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
... typowy tutaj, wielofunkcyjny pojazd ...
MYANMAR / Mandalay / Mingun

- Autor
- softcomp( SO:4.71 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2011-01-07 01:20
- Data wykonania
- grudzień 2010
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
A propos takich porzuconych projektów budowlanych, które i dzisiaj jeszcze imponują, pomimo tego, że nie zostały ukończone, w Chiwie, w Ichan Kala jest minaret, z którego miało być widać Bucharę (władcy tych miast rywalizowali ze sobą), miał oryginalnie mieć ok. 80 m, udało się wznieść 29 m; pozdrawiam
... przed Pagodą Mingun, za taksówką, którą widać na zdjęciu, stali dwaj strażnicy... Birmański król, Bodawapaya, gdy był u szczytu swej potęgi, powziął w 1790 roku, decyzję o jej budowie . Był to bardzo ambitny władca i wierzył, że jego przeznaczeniem jest stanie się Buddą. Żyjąc z tym przeświadczeniem, poszukiwał sposobu, na uzyskanie wielkiej zasługi. Gdy otrzymał w prezencie ząb Buddy, pomyślał, że jest to świetna sposobność aby osiągnąć swój cel. Święta relikwia miała spocząć w pagodzie, o której budowie, jak powiedziałem na wstępie, zadecydował właśnie w 1790 roku . Miała to być największa tego typu budowla na świecie... Mantara Gyi.... Przy jej wznoszeniu pracowały tysiące niewolników. Przez piętnaście lat udało się wznieść podstawę, na której miała stanąć właściwa pagoda. Celu tego jednak nigdy nie osiągnięto. Wcześniej bowiem gospodarka Birmy załamała się. Król porzucił więc projekt, z nadzieją, że powróci do niego, gdy sytuacja ekonomiczna się poprawi. Po jego śmierci w 1813 roku, żaden z jego spadkobierców nie kwapił się jednak do wznowienia prac. Ostatecznie trzęsienie ziemi z 1838 roku pogrzebało ambitne plany Bodawapaya. Konstrukcja została mocno naruszona, ale nawet dzisiaj, sprawia imponujące wrażenie... Niektórzy, spoglądając na to przedsięwzięcie, ironicznie nazywają je największym stosem cegieł na świecie... A strażnicy? To co widać za taksówką to właśnie pozostałość po nich... Gdy ziemia się zatrzęsła, runęli.... Tak jak marzenia króla....
W Egipcie pod piramidą schodkową kiedyś podjechał na osiołku miejscowy Arab i dość czysto po polsku wykrzykiwał osioł, taxi. Tak mi się skojarzyło
Bardziej zainteresowało mne to co za tym pojazdem:)
Polecają to zdjęcie