Artykuły i relacje z podróży Globtroterów

Kolumbia > KOLUMBIA


benbm benbm Dodaj do: wykop.pl
relacje z podróży

Zdjęcie KOLUMBIA / Cartagena  / Cartagena  / Balkony  Opis trasy po Kolumbii

Chciałem opowiedzieć w skrócie o ważniejszych miejscach i celach mojej ostatniej podróży. Oczywiście będzie to taka pobieżna opowieść, bo dokładniej wszystko opiszę w przygotowywanej książce.

Generalnie zamierzałem zobaczyć jak najwięcej z Ameryki Południowej, stąd trasa wiodła od Kolumbii, przez Ekwador, Peru, Boliwię do Chile i z powrotem. Była to druga taka poważniejsza moja wyprawa. Na starcie zero hiszpańskiego, jedynie trochę poczytałem o kartelach narkotykowych i związanych z nimi morderstwach. Najbardziej ciekawią mnie miejsca oddalone od tras turystycznych, choć tym razem ciekawość na początku drogi zawiodła mnie nad Morze Karaibskie na terenie Kolumbii. Chyba z tego powodu, że ruszyłem w drogę w połowie stycznia, gdy u nas panowała sroga zima. Dotarłem do Santa Marta, bo słyszałem co nieco o tym miejscu, że jest tam kilka fajnych plaż. Idę więc na plażę poprzez jakieś slamsy, a tu zza winkla wyłania się głowa konia i mówi do mnie po angielsku: „Gdzie ty idziesz?” Zupełnie mnie to zdumiało, bo co prawda był kiedyś film pod tytułem: „Koń, który mówi”, ale przecież to tylko telewizyjna bajka. Na szczęście wkrótce pojawił się jadący na tym koniu policjant, który od razu mnie ostrzegł:

- Gdy zobaczą cię z tym aparatem, zaraz cię zasztyletują, a aparat szybko zniknie. Po czym zatrzymał taksówkę i kazał wrócić do miasta, by stamtąd podjechać na plażę kolejnym wynajętym autem.

W końcu dotarłem na plażę, a tam - totalne rozczarowanie – z dziesięć palm na krzyż, obok duży port, więc po wejściu do wody człowiek od razu zostaje oblepiony jakimś smarem. Dookoła mnóstwo miejscowych, ale kąpią się tylko niczego nieświadome dzieciaki. Niedaleko portu znajduje się dzielnica z wieżowcami, których pilnuje ochrona ze spluwami w ręku. Wszystko otoczone wysokim płotem - tam żyją bogaci. Natomiast biednym przyszło żyć z budżetem poniżej 1 dolara na dzień, więc każdy jedynie kombinuje, jak przetrwać do następnego dnia.

Ruszyłem do Kartageny – słynnej z potężnej twierdzy i piratów. Dla mnie to najpiękniejsze miasto Kolumbii, pełne zabytków, muzeów, ciekawych ludzi. Tam czułem się już bezpiecznie – mogłem wyciągnąć aparat i robić do woli zdjęcia, dzięki sporej ilości policji na ulicach. Wybrałem się też na całodzienną wyprawę statkiem, ponurkowałem, zobaczyłem wyspy zamieszkałe przez zamożnych ludzi, Wtedy też dowiedziałem się, że Kolumbia praktycznie należy do 17 rodzin, które rozdają karty.

Po tym rozczarowaniu Morzem Karaibskim pojechałem do Pasto, gdzie chciałem wejść na wulkan Galeras (4267 m), w ramach przygotowań do poważniejszych górskich celów, czekających na mnie w Ekwadorze. Jak na złość wulkan się jednak uaktywnił, więc doszedłem tylko do wysokości 4000 m. Zapach siary zrobił się na tyle ostry, że nie było szans na szczyt. Dosłownie sama siara – oddychać nie idzie.

Mieczysław Bieniek

CDN

Zdjęcia

KOLUMBIA / Cartagena  / Cartagena  / Balkony

Dodane komentarze

[konto usuniete] dołączył
29.01.2012

[konto usuniete] 2012-02-17 21:19:04

Ja tam Mieciu czekam na książkę z tej podróży... :)

benbm dołączył
09.06.2002

benbm 2012-01-26 09:50:01

Co do książki to piszę Afrykę Hajera ,trochę mało mam materiału więc wybiorę się jeszcze raz ,motywacją jest to że nie zrobiłem zdjęcia na Cotopaxi wszedłem na szczyt z dużymi przygodami ale ,no właśnie wszystko się sprzeciwiło i aparat odmówił posłuszeństwa ,poprosiłem Argentyńczyków by mi przysłali ale do dzisiaj ich nie dostałem .Poprosiłem o kilka fotek właściciela sprzętu wspinaczkowego i wysłał mi kilka ,na pokazach sie nimi podpieram ,ale ostatni raz i tylko ze szczytu ,więc jest motywacja by tam się jeszcze raz wybrać no i kierunek Amazonia w porze deszczowej musiałem sie poddać ,,Dots to połączmy siły

Smok-1 dołączył
09.03.2010

Smok-1 2012-01-15 19:25:52

Co do Santa Marta miałem podobne informacje, dlatego samo miasto można olać, ewentualnie potraktować, jako punkt przesiadkowy do Tayrona. W Salento spotkałem ludzi, którzy zostali obrabowani w Santa Marta z użyciem noża. Pozdrawiam

dots dołączył
21.06.2010

dots 2012-01-15 10:10:30

:) No to ja czekam na książkę, aby się dowiedzieć coś niecoś więcej. Mam nadzieję, że wyjdzie przed 2013 - kiedy to mam w planach zjechanie Ameryki Pd choć w kawałku :) Pozdrawiam!

Przydatne adresy

Brak adresów do wyświetlenia.

Strefa Globtrotera

Dział Artykuły

Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.

Uwaga:
za każde dodany artykuł otrzymujesz punkty - przeczytaj o tym.

Jak dodać artykuł?

  1. Zarejestruj się w naszym serwisie - TUTAJ
  2. Dodaj zdjęcia (10 punktów) - TUTAJ
  3. Dodaj artykuł (100 punktów) - TUTAJ
  4. Artykuły są moderowane przez administratora.

Inne Artykuły

X

Serwis Globtroter.pl zapisuje informacje w postaci ciasteczek (ang. cookies). Są one używane w celach reklamowych, statystycznych oraz funkcjonalnych - co pozwala dostosować serwis do potrzeb osób, które odwiedzają go wielokrotnie. Ciateczka mogą też stosować współpracujący z nami reklamodawcy. Czytaj więcej »

Akceptuję Politykę plików cookies

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2001 - 2024 Globtroter.pl