Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
„Oaza w sercu Kuwejtu” – park Al-Shaheed > KUWEJT



Park Shaheed, Kuwejt - aglomeracja stolicy, Kuwejt. Dzielnica Sharq - widok z parku Shaheed, KUWEJT
Początki tworzenia parku Shaheed sięgają roku 2012, kiedy postanowiono odnowić istniejący wcześniej Zielony Pas – ciąg ogrodów założonych w latach sześćdziesiątych wzdłuż najstarszej i historycznej obwodnicy biegnącej pomiędzy starym Kuwejtem a nowymi dzielnicami powstającymi w wyniku terytorialnej ekspansji miasta – i równocześnie złożyć hołd ludziom, który ponieśli śmierć w obronie Kuwejtu, dedykując im to miejsce. Stąd nazwa parku Al-Shaheed – shahid/shahed to słowo oznaczające męczennika, który oddał życie za islam.
Misją pomysłodawców, w tym panującego wówczas emira Sabah Al-Ahmada Al-Jabera Al-Sabaha (1929–2020), było stworzenie historycznej, kulturalnej i ekologicznej platformy z najnowocześniejszą architekturą i dziełami sztuki. Nic zatem dziwnego, że chodząc alejkami parku, mam okazję zobaczyć, jak „natura przenika się z historią i sztuką”.
Park powstawał etapami w latach 2013–2017. Ostatni etap, teraz na początku 2024 roku, jeszcze nie został zakończony. Co ciekawe, w dużej części park powstał na dachach garaży. Powierzchnia ich dachów to 55 000 metrów kwadratowych. Całkowita powierzchnia parku – 355 000 metrów kwadratowych. Park ciągle się rozrasta i nie wiem, czy ta powierzchnia to wielkość już funkcjonująca, czy docelowa. Nie mam też pewności co do tych danych, bo w różnych źródłach podawane są różne wielkości.
Park Shaheed, Kuwejt - aglomeracja stolicy, Kuwejt. Muzeum Habitat w parku Shaheed, KUWEJT
W parku są dwa muzea: Muzeum Pamięci (Memorial Museum) poświęcone najważniejszym momentom w historii państwa, ze szczególnym uwzględnieniem ataku Iraku na Kuwejt w ostatniej dekadzie XX wieku, oraz Muzeum Habitat (Habitat Museum) poświęcone siedliskom przyrodniczym Kuwejtu. Niestety, ponieważ trafiam tutaj w piątek (dzień świąteczny dla wyznawców islamu), obydwa są zamknięte.
Muzeum Pamięci to nie jedyny obiekt nawiązujący do historii Kuwejtu oraz do idei towarzyszącej powstaniu parku. Tuż przed nim stoi pomnik dedykowany ofiarom wojen, w innej części parku – instalacja artystyczna z patriotycznymi frazami symbolizującymi męczeństwo za kraj.
Park Shaheed, Kuwejt - aglomeracja stolicy, Kuwejt. Muzeum Pamięci w parku Shaheed, KUWEJT
Nawiązaniem do historii są też parki miniatur: „Stary Kuwejt” i „Nowy Kuwejt”.
W sercu parku mieści się Złota Rzeźba (Golden Sculpture), czyli Pomnik Konstytucji (Constitution Monument), wzniesiony dla uczczenia 50. rocznicy konstytucji Kuwejtu – Złotego Jubileuszu Konstytucji uchwalonej 11 listopada 1962 roku, otoczony Ogrodem Pomnika Konstytucji.
Park Shaheed, Kuwejt - aglomeracja stolicy, Kuwejt. Pomnik Konstytucji (Golden Sculpture) w parku Shaheed, KUWEJT
Co poza tym? Jest park motyli (obecnie bez głównych lokatorów), centrum informacji (dzisiaj zamknięte), dobrze utrzymane trawniki, klomby, ścieżki do joggingu, ścieżki spacerowe, kawiarnie, tańcząca fontanna i przestrzenie widowiskowo-wystawiennicze. Nie zabrakło też meczetu, a w innej części parku sali modlitewnej. Rzeźb nie zliczę. Nawet wystające ponad powierzchnię trawników wentylatory podziemnych parkingów zostały zaprojektowane z artystycznym zmysłem.
Mijam historyczną bramę Al-Shaab górującą nad teatrem plenerowym. Oglądam ją od strony parku, po czym zanurzam się we wspomniane wcześniej parki miniatur. Wysłuchuję też piętnastominutowego koncertu, oglądając tańczącą fontannę.
Park Shaheed, Kuwejt - aglomeracja stolicy, Kuwejt. Tańcząca fontanna w parku Shaheed, KUWEJT
Nie jest prawdą informacja krążąca w sieci, że do parku jest tylko jedno wejście. Ja zauważam co najmniej sześć. Wchodzę na teren parku w północnym jego krańcu, w pobliżu Muzeum Habitat, wychodzę po przejściu jakichś dwóch kilometrów (w linii prostej), z części zwanej Garden Plaza, gdzie właśnie artyści i rzemieślnicy rozstawiają swoje kramiki – zaczyna się jakiś event artystyczny.
W tym czasie zwiedzając przeszłam piechotą jakieś 80 kilometrów (lekko licząc) – zresztą wiele obiektów w centrum godnych zwiedzenia czy tylko zobaczenia usytuowanych jest stosunkowo blisko siebie. Nie zdarzyło mi się, żebym musiała iść jezdnią, poboczem czy jakąś wydeptaną ścieżką. Wszędzie były chodniki – dobrze utrzymane, czyste.
Faktem jest, że miasto jest przystosowane w dużej mierze do ruchu pojazdów – np. na wielu skrzyżowaniach nie ma sygnalizatora skierowanego do pieszych – ludzie przechodzą gdy samochody stoją czekając na „swoje światło”. To jednak wcale nie przeszkadza w zwiedzaniu aglomeracji na piechotę. A ileż ciekawych obiektów, miejsc czy zachowań mieszkańców, a i przyjezdnych, można przy okazji zaobserwować.
Więcej o mojej podróży do Kuwejtu i zwiedzaniu aglomeracji stolicy napisałam w eKsiążce „Spacerkiem po Kuwejcie”, której fragmenty publikuję na blogu: http://emerytkawpodrozy.blogspot.com/
Dodane komentarze
Przydatne adresy
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.