Galeria zdjęć
Bieszczadzki obrazek
POLSKA / Bieszczady / .....
odsłon: 3633 |
poleca: 27 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 1 osób
- Autor
- Arte( SO:4.85 | SW:4.91 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2015-10-05 22:54
- Data wykonania
- wrzesień 2015
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Czyli odbicia w kałuży są cool...czekam aż spadną jakieś deszcze i polowanko na mokry Krakówek. Rzeczywiście jak się maluje (nie maluję) albo jak się ma aparat i nie ogranicza do robienia sweet foci to dostrzega się trochę więcej niż zwykle-tak jest w moim przypadku. Rzadko kiedy jak łaziłem po Krakówku( a mieszkam tu już sporo lat) patrzyłem w górę-teraz to standard bo tu jest krakowska morda (kamienna rzeźba nad oknem), tu jakaś kariatyda świeci urąbanym cycem, na Retoryka głowa byka spoziera spod dachu etc. Trzeba tylko uważać aby nie wpaść do studzienki kanalizacyjnej jak jest akurat remont...
Cos w tym jest Tomku...
... dostrzegac piękno, za drzwiami własnego domu...
Odkad zaprzyjazniłam sie z aparatem dostrzegam wiele rzeczy na które wczesniej nie zwracałam uwagi.... Mamy jesien i deszcz pada, z deszczu robią sie kałuze....
kiedys kałuza to była tylko kałuza i co najwyzej człek sie złościł,ze musi ją omijac a teraz.....
Okazuje sie ze ta kałuza bardzo fajny kształt ma, jakby tego było mało, zabytkowa kamienica sie w niej przegląda. I jak tu przejsc obojętnie...? :))
Widzę, że piękne zdjęcia z Bieszczad prowokują Was do filozoficznych przemyśleń. Pozwólcie, że i ja się przyłącze ;) Otóż wydaje mi się, że aby dostrzec piękno odległego i egzotycznego świata, trzeba nauczyć się dostrzegać piękno, za drzwiami własnego domu :)
W Bieszczadach pierwszy raz byłam rok temu. A w tym roku tam wróciłam.... Nigdy bym sie tam nie wybrała , gdyby nie zdjęcia kolegi z internetu i jego radosc za kazdym razem gdy tam jechał.... Musiałam sprawdzic o co chodzi z tymi Bieszczadami :)))
Spawdziłam.... i polecam!!
A i biomet jest dzisiaj naprawdę do d...y:(
robertthebruce Polska dla innych też jest odległym krajem czyli też jest globtroterska:)Kilka lat temu gościłam Amerykanów i pokazywałam im naszą Polskę.Ile to ochów i achów usłyszałam od nich to aż miło człekowi się robi.Podobał im się Wrocław i Książ i Karkonosze.Kraków i Zakopane też ale w Bieszczady już ich nie zabrałam bo czasu brakło.W planach były i Bieszczady ale jak to Amerykańce wszędzie spędzili dwa razy tyle czasu co my Polacy bo przecież trzeba było wszystko obfotografować hihi.Mówili że pokażą u siebie jaka Polska ładna i ile u nas zabytków ...no w porównaniu do ich ,,najfajniejszej''Ameryki to na pewno.A Tony Halik to dla mnie jest absolutny the besssssciak:))Oglądałam go jeszcze w czarno białym tv więc dodatkowo musiałam wyobraźnie wysilić !
Świetne zdjęcie a w komentarzu poniżej wszystko w temacie :-))). Jak ja lubię Twoje komentarze robertthebruce
Hi Aniu,
Cieszę się że potwierdzasz to co tu gdzieś pisałem "Polska jest najpiękniejsza" mimo że jest to portal Globtroter i ma być o daaaaaaaaaaaaaaaaaaaalekich podróżach...kochajmy własny kraj chociaż niekiedy jest on jak matrix. Czasami mam tak jak w śnie u Lao Tsy...Laotsy śnił że jest motylem...a może to motylowi się śni że jest Laotsy...W planach sowietów, w razie konfliktu zbrojnego, miał on być (i chyba raczej nie zmienili zdania) pustynią atomową...Znalazłem w słowniku że globtroter to ktoś kto dużo podróżuje...być może w domyśle również na inne kontynenty. OK jeżeli kogoś na to stać to proszę bardzo nikt nikomu nie broni. Z drugiej strony nawet jak mamy kasę to czy podróżujemy tak jak to robił m.in. Tony Halik i jego żona Elżbieta Dzikowska (lubiłem jak on ją zawsze przedstawiał). To była chyba autentyczna chęć poznania czegoś nowego, nieznanego....czasem nawet otarcie się o śmierć bo jakiś jaguar chciał zjeść jego syna. Niekiedy mam wrażenie że zamiast globtroter powinno się mówić "zaliczacz". Zaliczyłem Wenezuelę, Chiny, Kongo, Nową Zelandię ....w przyszłym roku odwiedzę Hula Gula, Honolulu czy Galapagos i pojeżdżę na tamtejszym żółwiu....zrobię fotki i wystawię na G a potem będę czekał na lajki...chyba jest niekorzystny biomet:-(
Jeszcze tydzień może dwa będziemy mogli takie piękne kolory oglądać ,a potem spadną liście i przyjdzie zima i będziemy się zachwycać oszronionymi i zaśnieżonymi drzewami też przecież ładnymi.Polska jest najpiękniejsza:))
Bardzo piękne zdjęcie
Polecają to zdjęcie
Dodali do schowka
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Bieszczadzki obrazek
POLSKA / Bieszczady / .....
- Autor
- Arte( SO:4.85 | SW:4.91 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2015-10-05 22:54
- Data wykonania
- wrzesień 2015
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Komentarze do zdjęcia
Czyli odbicia w kałuży są cool...czekam aż spadną jakieś deszcze i polowanko na mokry Krakówek. Rzeczywiście jak się maluje (nie maluję) albo jak się ma aparat i nie ogranicza do robienia sweet foci to dostrzega się trochę więcej niż zwykle-tak jest w moim przypadku. Rzadko kiedy jak łaziłem po Krakówku( a mieszkam tu już sporo lat) patrzyłem w górę-teraz to standard bo tu jest krakowska morda (kamienna rzeźba nad oknem), tu jakaś kariatyda świeci urąbanym cycem, na Retoryka głowa byka spoziera spod dachu etc. Trzeba tylko uważać aby nie wpaść do studzienki kanalizacyjnej jak jest akurat remont...
Cos w tym jest Tomku...
... dostrzegac piękno, za drzwiami własnego domu...
Odkad zaprzyjazniłam sie z aparatem dostrzegam wiele rzeczy na które wczesniej nie zwracałam uwagi.... Mamy jesien i deszcz pada, z deszczu robią sie kałuze....
kiedys kałuza to była tylko kałuza i co najwyzej człek sie złościł,ze musi ją omijac a teraz.....
Okazuje sie ze ta kałuza bardzo fajny kształt ma, jakby tego było mało, zabytkowa kamienica sie w niej przegląda. I jak tu przejsc obojętnie...? :))
Widzę, że piękne zdjęcia z Bieszczad prowokują Was do filozoficznych przemyśleń. Pozwólcie, że i ja się przyłącze ;) Otóż wydaje mi się, że aby dostrzec piękno odległego i egzotycznego świata, trzeba nauczyć się dostrzegać piękno, za drzwiami własnego domu :)
W Bieszczadach pierwszy raz byłam rok temu. A w tym roku tam wróciłam.... Nigdy bym sie tam nie wybrała , gdyby nie zdjęcia kolegi z internetu i jego radosc za kazdym razem gdy tam jechał.... Musiałam sprawdzic o co chodzi z tymi Bieszczadami :)))
Spawdziłam.... i polecam!!
A i biomet jest dzisiaj naprawdę do d...y:(
robertthebruce Polska dla innych też jest odległym krajem czyli też jest globtroterska:)Kilka lat temu gościłam Amerykanów i pokazywałam im naszą Polskę.Ile to ochów i achów usłyszałam od nich to aż miło człekowi się robi.Podobał im się Wrocław i Książ i Karkonosze.Kraków i Zakopane też ale w Bieszczady już ich nie zabrałam bo czasu brakło.W planach były i Bieszczady ale jak to Amerykańce wszędzie spędzili dwa razy tyle czasu co my Polacy bo przecież trzeba było wszystko obfotografować hihi.Mówili że pokażą u siebie jaka Polska ładna i ile u nas zabytków ...no w porównaniu do ich ,,najfajniejszej''Ameryki to na pewno.A Tony Halik to dla mnie jest absolutny the besssssciak:))Oglądałam go jeszcze w czarno białym tv więc dodatkowo musiałam wyobraźnie wysilić !
Świetne zdjęcie a w komentarzu poniżej wszystko w temacie :-))). Jak ja lubię Twoje komentarze robertthebruce
Hi Aniu,
Cieszę się że potwierdzasz to co tu gdzieś pisałem "Polska jest najpiękniejsza" mimo że jest to portal Globtroter i ma być o daaaaaaaaaaaaaaaaaaaalekich podróżach...kochajmy własny kraj chociaż niekiedy jest on jak matrix. Czasami mam tak jak w śnie u Lao Tsy...Laotsy śnił że jest motylem...a może to motylowi się śni że jest Laotsy...W planach sowietów, w razie konfliktu zbrojnego, miał on być (i chyba raczej nie zmienili zdania) pustynią atomową...Znalazłem w słowniku że globtroter to ktoś kto dużo podróżuje...być może w domyśle również na inne kontynenty. OK jeżeli kogoś na to stać to proszę bardzo nikt nikomu nie broni. Z drugiej strony nawet jak mamy kasę to czy podróżujemy tak jak to robił m.in. Tony Halik i jego żona Elżbieta Dzikowska (lubiłem jak on ją zawsze przedstawiał). To była chyba autentyczna chęć poznania czegoś nowego, nieznanego....czasem nawet otarcie się o śmierć bo jakiś jaguar chciał zjeść jego syna. Niekiedy mam wrażenie że zamiast globtroter powinno się mówić "zaliczacz". Zaliczyłem Wenezuelę, Chiny, Kongo, Nową Zelandię ....w przyszłym roku odwiedzę Hula Gula, Honolulu czy Galapagos i pojeżdżę na tamtejszym żółwiu....zrobię fotki i wystawię na G a potem będę czekał na lajki...chyba jest niekorzystny biomet:-(
Jeszcze tydzień może dwa będziemy mogli takie piękne kolory oglądać ,a potem spadną liście i przyjdzie zima i będziemy się zachwycać oszronionymi i zaśnieżonymi drzewami też przecież ładnymi.Polska jest najpiękniejsza:))
Bardzo piękne zdjęcie
Polecają to zdjęcie