Galeria zdjęć
Koniec pokazów - wracamy do domu!
KENIA / Masai Mara / Mara Triangle
odsłon: 1850 |
poleca: 39 osób |
ocena techniczna: 5 |
ocen: 9 |
w schowku: 1 osób
- Autor
- Servus ( SO:5 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2016-04-24 22:31
- Data wykonania
- kwiecień 2016
- Miejsce
-
- Dodane do galerii
- Kenia
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:takie zabranie weszło mi dzisiaj w drogę:)
Komentarze do zdjęcia
Świetne ujęcie...uwielbiam Kenię...:)
fajne
Ładne i to w czterech rozmiarach :)
Fajne, b. dobra kompozycja.
Tak więc słonie od rufy to dobry pomysł na focenie z niższym ciśnieniem tętniczym.
no nieźle! Z tymi kolesiami nie ma żartów. Z kolesiowymi zresztą też, ale są idoci/tki, którzy/re mając perspektywę dobrej foty resetują rozum...Tak, tak, mówię o sobie:( Otóż staliśmy sobie na drodze (Tanzania) obserwując ciotki z pupilkiem, aż jedna się wkurzyła - tak podchodziła do silnego wkurzenia od kilku chwil, ostrzegając co może nastąpić, ale jakoś nasz kierowca to przeoczył, czy cóś...No i jak w końcu uznała, że zabawa się skończyła i dała azymut kurcgalopkiem prosto na nas z postawionymi uszami oraz podniesioną trąbą, nasz kierowca odpalił w super ekspresie auto, a ja widząc jak tracę fotę życia krzyknęłam STOPPPPPP!!!!!
No powiem Wa, że dzisiaj nie było nam do śmiechu. Dwa samce miały bójkę, jak to samce w porze deszczowej - wszystko je wkurza (choć nie gotuja w 6 garnkach):). Jeden z nich (chyba dostał w licznie cytowaną tutaj D:)) poprostu ruszył na nas z paszczowo - trąbowym wrzaskiem (cos w stylu wynocha! moja dzielnica - ja tu rządzę! Przez chwilę umykaliśmy na wstecznym, aż do chwili zakopania tylnych kół po osie. Strach nas obleciał, adrenalina wysadziła oczy poza orbitę i wtedy (jak Sobieski pod Wiedniem):) postanowilismy podnieść rękawicę. Zapalilismy wszystkie dostępne reflektory, zwiekszylismy obroty silnika i dzieki Bogu chłopak zareagował, zwiesił trąbę i zszedł nam z drogi. Koniec końców mogło być różnie - co to dla słonia 2,5 tonowy samochód... Kiedyś (jak się odrobię na emeryturze) opowiem o naszej przygodzie w Tarangire - jak nas słoń zapiął kłami o grilla :)
będzie jak zzielenieją :))))
cztery słonie...... a gdzie kokardka na ogonie :-D
mają GDZIEŚ turystów:)
Polecają to zdjęcie
Dodali do schowka
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
Koniec pokazów - wracamy do domu!
KENIA / Masai Mara / Mara Triangle

- Autor
- Servus ( SO:5 | SW:5 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2016-04-24 22:31
- Data wykonania
- kwiecień 2016
- Miejsce
- Dodane do galerii
- Kenia
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:takie zabranie weszło mi dzisiaj w drogę:)
Komentarze do zdjęcia
Świetne ujęcie...uwielbiam Kenię...:)
fajne
Ładne i to w czterech rozmiarach :)
Fajne, b. dobra kompozycja.
Tak więc słonie od rufy to dobry pomysł na focenie z niższym ciśnieniem tętniczym.
no nieźle! Z tymi kolesiami nie ma żartów. Z kolesiowymi zresztą też, ale są idoci/tki, którzy/re mając perspektywę dobrej foty resetują rozum...Tak, tak, mówię o sobie:( Otóż staliśmy sobie na drodze (Tanzania) obserwując ciotki z pupilkiem, aż jedna się wkurzyła - tak podchodziła do silnego wkurzenia od kilku chwil, ostrzegając co może nastąpić, ale jakoś nasz kierowca to przeoczył, czy cóś...No i jak w końcu uznała, że zabawa się skończyła i dała azymut kurcgalopkiem prosto na nas z postawionymi uszami oraz podniesioną trąbą, nasz kierowca odpalił w super ekspresie auto, a ja widząc jak tracę fotę życia krzyknęłam STOPPPPPP!!!!!
No powiem Wa, że dzisiaj nie było nam do śmiechu. Dwa samce miały bójkę, jak to samce w porze deszczowej - wszystko je wkurza (choć nie gotuja w 6 garnkach):). Jeden z nich (chyba dostał w licznie cytowaną tutaj D:)) poprostu ruszył na nas z paszczowo - trąbowym wrzaskiem (cos w stylu wynocha! moja dzielnica - ja tu rządzę! Przez chwilę umykaliśmy na wstecznym, aż do chwili zakopania tylnych kół po osie. Strach nas obleciał, adrenalina wysadziła oczy poza orbitę i wtedy (jak Sobieski pod Wiedniem):) postanowilismy podnieść rękawicę. Zapalilismy wszystkie dostępne reflektory, zwiekszylismy obroty silnika i dzieki Bogu chłopak zareagował, zwiesił trąbę i zszedł nam z drogi. Koniec końców mogło być różnie - co to dla słonia 2,5 tonowy samochód... Kiedyś (jak się odrobię na emeryturze) opowiem o naszej przygodzie w Tarangire - jak nas słoń zapiął kłami o grilla :)
będzie jak zzielenieją :))))
cztery słonie...... a gdzie kokardka na ogonie :-D
mają GDZIEŚ turystów:)
Polecają to zdjęcie