KOLOROWO

zdjęciemapa

W różnicy - dwa półgłówki to ... cała główka :-) Najlepsze warunki, tylko trzeba się przemuc i wyleźć z chałupy czy innego miejsca zakwaterowania.

W sumie - dobrze :))
A ja, choć też sie nie znam, powiem Ci, że światło było fajne bo padał deszczyk, ale było też trochę słońca i wszystko pięknie błyszczało w słonku :)

No przecież. Zawsze i wszędzie. W każdym kącie :-)

A już Ci chciałam podziękować. Ale jesteś :(

Żartowałem , bo się nie znam :-)

Fotograficzna pogoda, dobre swiatło. Jest mocny punkt, jest treść.

Paweł - oni tak mają. Wrzuć w google hasło burano i obejrzyj. Czułam się tam jak w jakiejś bajce.
Juras - Byłam dwa razy w Wenecji - w czerwcu i w sierpniu. Zapachu żadnego nie było. Czysto i nawet pachnąco :) Może są pory roku, kiedy capi. Ja tego nie doświadczyłam.
Pozdrawiam wszystkich :)

Pomimo, że kolory ciut, ciut za ostre, to uważam zdjęcie za dobre, bo z gustami się nie dyskutuje.

Juras, zapewniam Cię, że zapach jest... żaden. Paweł - Burano jest bardzo kolorowe, ale nie aż tak. Choć oczywiście tutaj też - poczuwszy turystyczną szansę -pomalowali się podpublicznosć (ciut za ostro ;))

Kolorki ładne, parkingi też, ciekawi mnie zapach tego miejsca?Znośny?