Galeria zdjęć
TRANSYLWANIA-III
RUMUNIA / Karpaty transylwańskie / Przełęcz Transfagarasan
odsłon: 2102 |
poleca: 12 osób |
ocena techniczna: brak |
ocen: 0 |
w schowku: 0 osób
- Autor
- Camel( SO:4.98 | SW:4.66 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2018-06-21 22:06
- Data wykonania
- maj 2018
- Miejsce
-
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:jezioro Vidaru
Komentarze do zdjęcia
dzięki :)
Z moim latałem do Kazachstanu i jedyny problem to latanie na Ałmatą. Na wszelki wypadek spytałem milicjanta czy można tutaj. Odpowiedział, ze jeśli tutaj nad parkiem to można.No więc start i po wylocie na kilkanaście metrów dron głupieje, traci łączność i automatycznie ląduje w miejscu startu. Okazało się, ze nad całym miastem sa takie zakłócenia, ze loty dronem nie są możliwe ale dalej w górach bez problemowo.
właśnie taki mały mam na oku. Na naszą wyprawę na Papuę kolega miał większy i okazało się, że dron oraz akumulatory MUSIAŁY lecieć w bagażu głównym, dlatego pytam jak jest teraz
W samolocie tak samo jak z fotoaparatem. W bagażu głównym lub podręcznym. Według instrukcji należy baterie mieć rozładowane do max. 40% aby uniknąć zapłonu i to wszystko. Polecam dron mniejszy, poniżej 600 gram, na większy trzeba mieć ukończone szkolenie i takie "prawo jazdy".
a jak z samolotem? Wolno go wozić chyba tylko w bagażu głównym?
Tak dron. Warto go mieć jako narzędzie wspomagające. Dobrego aparatu nie zastąpi ale nawet pomijając zdjęcia z góry to nie wszędzie da się wejść. Tylko trzeba być rozważnym gdyż nie wszędzie można wlecieć, potem mogą być kłopoty.
dron? Ech, marzy mi się... Mam taki jeden upatrzony, może się złamię :)
Polecają to zdjęcie
Inne zdjęcia tego użytkownika
Inne zdjęcia z tego kraju:
TRANSYLWANIA-III
RUMUNIA / Karpaty transylwańskie / Przełęcz Transfagarasan

- Autor
- Camel( SO:4.98 | SW:4.66 )
- Typ
- Krajobraz
- Data dodania
- 2018-06-21 22:06
- Data wykonania
- maj 2018
- Miejsce
- Opis zdjęcia
- brak
Foto-informacje:jezioro Vidaru
Komentarze do zdjęcia
dzięki :)
Z moim latałem do Kazachstanu i jedyny problem to latanie na Ałmatą. Na wszelki wypadek spytałem milicjanta czy można tutaj. Odpowiedział, ze jeśli tutaj nad parkiem to można.No więc start i po wylocie na kilkanaście metrów dron głupieje, traci łączność i automatycznie ląduje w miejscu startu. Okazało się, ze nad całym miastem sa takie zakłócenia, ze loty dronem nie są możliwe ale dalej w górach bez problemowo.
właśnie taki mały mam na oku. Na naszą wyprawę na Papuę kolega miał większy i okazało się, że dron oraz akumulatory MUSIAŁY lecieć w bagażu głównym, dlatego pytam jak jest teraz
W samolocie tak samo jak z fotoaparatem. W bagażu głównym lub podręcznym. Według instrukcji należy baterie mieć rozładowane do max. 40% aby uniknąć zapłonu i to wszystko. Polecam dron mniejszy, poniżej 600 gram, na większy trzeba mieć ukończone szkolenie i takie "prawo jazdy".
a jak z samolotem? Wolno go wozić chyba tylko w bagażu głównym?
Tak dron. Warto go mieć jako narzędzie wspomagające. Dobrego aparatu nie zastąpi ale nawet pomijając zdjęcia z góry to nie wszędzie da się wejść. Tylko trzeba być rozważnym gdyż nie wszędzie można wlecieć, potem mogą być kłopoty.
dron? Ech, marzy mi się... Mam taki jeden upatrzony, może się złamię :)
Polecają to zdjęcie