Artyku y i relacje z podr y Globtroter w
Wietnam w porze monsunu > WIETNAM



Sa Pa, Lao Cai, Pola ryżowe, WIETNAM
Sa Pa, Lao Cai, Barwne tarasy, WIETNAM
Jednakże ja chciałbym przybliżyć inne miejsce, mianowicie okolice miasteczka Sa Pa leżącego w północnej części Wietnamu nieopodal granicy z Chinami. Oczywiście jest to miejsce dobrze znane turystom, a na mnie wywarło chyba największe wrażenie wród tych, które widziałem podczas tego wyjazdu. Sa Pa to miasteczko w górach o klimacie wyraźnie chłodniejszym niż Hanoi czy zatoka Ha Long. Słynie przede wszystkim z tego, że wokół miasteczka można podziwiać piękne widoki, na które m. in. składają się pola ryżowe położone na tarasach. Szczególnie pięknie pola te prezentują się właśnie w okresie lata, gdyż zimą (podobno) jest tu szaro zimno i niezbyt przyjemnie. Krajobrazy te można oglądać wypożyczając skuter, tak jak my to zrobiliśmy. Cena za dzień to niespełna 20 zł plus paliwo. Można także wziąć udział w trekkingu, bowiem już na przystanku autobusowym w mieście znajdą się przewodnicy (kobiety z lokalnych mniejszości etnicznych) gotowi za relatywnie niewielką sumę pokazać okolicę. Taki trekking zazwyczaj trwa dwa dni, z noclegiem spędzanym w domu przewodnika. Oczywiście nie ma co liczyć w tym przypadku na żadne wygody, ale na pewno warto skorzystać z okazji przyjrzenia się codziennej rzeczywistości mieszkańców wsi. Wypożyczenie skutera ma jednak tę zaletę, że można dotrzeć znacznie dalej niż podczas pieszego trekkingu.
Sa Pa, Lao Cai, Bawoły wodne w kąpieli, WIETNAM
Sa Pa, Lao Cai, Dzieci, WIETNAM
Aby zobaczyć osoby z mniejszości etnicznych wystarczy wybrać się na targ w Sa Pa. Handlują tu kobiety ludów Hmong, Dao i Tay ubrane w tradycyjne stroje. Na miejscu widać jak wytwarzają pamiątki, które można kupić za nieduże pieniądze, mając poczucie, że wspiera się lokalne społeczności. W Sa Pa jest także mnóstwo sklepów z akcesoriami turystycznymi, a szczególne poważanie ma marka North Face. Kurtki, polary, plecaki itp., itd. - oczywiście wszystko w cenach znacznie niższych niż produkty oryginalne.
Sa Pa, Lao Cai, Dziewczynka, WIETNAM
Sa Pa, Lao Cai, Pani z ludu Hmong, WIETNAM
Jeżeli już nasycimy się krajobrazami i zakupami to przychodzi czas na posiłek. W Sa Pa funkcjonuje mnóstwo restauracji, też takich, które oferują mięso psa i kota, ale nie mogę nic o nich więcej napisać, bo się nie interesowałem. Natomiast polecam naleśniki z bananami - pyszne.
Sa Pa, Lao Cai, Pora monsunu i czasem pada, WIETNAM
Sa Pa, Lao Cai, Pracują od najmłodszych lat, WIETNAM
A jak było z pogodą? Chyba najlepszym określeniem jest: czasem słońce, czasem deszcz. Tak się szczęśliwie złożyło, że w dniu przeznaczonym na przejażdżkę skuterem była piękna pogoda, a w dniu przeznaczonym na poznawanie miasta i zakupy padał deszcz. Dobrze, że nie odwrotnie.
Dodane komentarze
Iwona Niedopytalska 2018-08-17 18:54:05
"Marzą mi się pola ryżowe, więc mam nadzieję, że kiedyś tam ruszę. Pozdrawiam serdecznie."Przydatne adresy
Inne materia y
Dział Artykuły
Dział Artykuły powstał w celu umożliwienia zarejestrowanym użytkownikom serwisu globtroter.pl publikowania swoich relacji z podróży i pomocy innym podróżnikom w planowaniu wyjazdów.