Forum dyskusyjne
Geirangerfjord
kategoria podróże po świecie
kraj Norwegia
senia 14:18 | 27.06.2014
Czy ktoś wie jak się dostać z Aselund w okolice Geirangerfjord?
Solo 18:50 | 27.06.2014
Podejrzewam, że chodzi o miejscowość Ålesund. Pytanie zbyt ogólne - czym się dostać? Samochodem? Transportem lokalnym? Jeśli autem, to najprościej jest przejechać do miejscowości Spjelkavik, później drogą E39 do Blindheim a stamtąd drogą nr 60 do przeprawy promowej Magerholm - Ørsneset(w sezonie promy pływają również nocą). Po drugiej stronie fiordu droga ma ten sam numer(60) i dojeżdża się nią do miejscowości Sunnylven, która leży już przy samym Geirangerfjord. Stąd można złapać prom płynący do miejscowości Geiranger. Druga droga jest dłuższa i prowadzi przez słynną Drogę Trolli. W razie potrzeby mogę ją też opisać.
senia 11:13 | 28.06.2014
Oczywiście, że chodzi o Alesund. Czy można się dostać transportem lokalnym, czy polecasz raczej wynajęcie samochodu. Jeśli wynajęcie to może wiesz w jakiej wypożyczalni, żeby cena była rozsądna.No i jeszcze kwestia noclegów pozostaje, wszystko co znalazłam jest grubo powyżej 150 pln/os, może podrzucisz jakieś linki do poszukiwań. Wszystkie oczywiste miejsca w necie już sprawdziłam, typu booking, agoda, hostelworld itd. Nigdy nie byłam w Norwegii, więc pytania mam może dziecinne... :-)
Smok-1 13:06 | 28.06.2014
A gdzie Ty znowu jedziesz ? I kiedy, bo jeśli w tzw. sezonie to może namiot ? Norwegia generalnie nieludzko wprost droga, spróbuj np. couchsurfing - musisz się zarejestrować (www.couchsurfing.org), ale na takie kraje to chyba najlepsza opcja. A i Alesund jest na wybrzeżu - pada (i to chyba dość często), Geiranger zresztą też, nie wiem skąd oni biorą te zdjęcia z bezchmurnym niebem ....
Gaca 20:34 | 04.07.2014
ja jakos bylem juz 8 razy na Geiranger i zawsze mialem piekna pogode.... moze Smok-1 nie trafial??? a z Alesund jest 100 km na fjord wiec jest ok z tego co pamietam plynie krotki prom kolo 30 min
Solo 13:51 | 28.06.2014
Napisałem posta na pół strony. Z niewiadomych powodów strona Globtrotter raczyła mnie wylogować w międzyczasie i gdy kliknąłem "Dodaj" - wszystko przepadło. Jak mi przejdą nerwy to zaraz napiszę od początku...
Solo 14:20 | 28.06.2014
W Norwegii transport publiczny jest bardzo drogi. Jadąc w kilka osób dużo taniej wynosi wynajęcie samochodu. Ja czasami korzystam ze strony: http://www.arguscarhire.com/pl/?c=no||pl. Jest to wyszukiwarka dostępnych samochodów w różnych wypożyczalniach. Sprawdziłem pierwszą lepszą datę w lipcu - wynajęcie auta w Ålesund na tydzień to koszt ok 1200 zł. Jak na norweskie warunki jest OK. Co do noclegu to osobom jadącym autem, polecam trzy rozwiązania. Pierwszym są tzw. Hytty. Są to domki letniskowe, które w Norwegii pełnią funkcję moteli. Jadąc przez ten kraj, przy drodze często można spotkać rzędy drewnianych domków, z dachami zazwyczaj porośniętymi trawą. Jeśli przed nimi jest szyld "Hytta" (lub "Hytter"), oznacza to, że można pytać tam o nocleg. Jeśli obok szyldu jest dodatkowo napis "Ledige" znaczy to, że wolne miejsca są na pewno. Cena za dobę to jakieś 500 koron (jest to cena za domek nie za osobę). Ponoć są też tańsze, ale osobiście nie spotkałem. Bliżej większych atrakcji występują hytty bardziej cywilizowane (basen, sauna) ale kosztują wtedy więcej. Dla mnie największym problemem hytt jest to, że recepcja często otwarta jest tylko do 22. O tej porze latem na północy jest widno jak w dzień. Dlatego jadąc w dłuższą trasę, nocą można nadrobić szmat drogi. Dlatego drugą opcją jest wspomniany przez Smoka namiot. Norweskie prawo zezwala na biwakowanie "na dziko" : http://www.visitnorway.com/pl/o-norwegii/informacje-turystyczne/po-przyjezdzie/prawo-dostepu/ . Zdarzało mi się jechać przez pół nocy, a potem nocować w namiocie koło wodospadu czy czoła lodowca - to są najbardziej niesamowite wspomnienia :) Ostatnim plusem auta jest to, że gdy dojedziemy do celu, a leje jak z cebra, możemy odpuścić sobie namiot i przespać się wewnątrz :)
Smok-1 09:55 | 06.07.2014
Ja byłem dość dawno (wrzesień) i pogoda słaba, może się od tego czasu zmieniło, bo miejsce zacne ....
senia 20:29 | 28.06.2014
Wielkie dzięki za wskazówki. Czyli opcja autko jak pojazd i noclegownia wydaje się najlepsza.Smoku, rozważam krótki wypad w sierpniu. Bilety Wizzair skandalicznie tanie, trzeba to wykorzystać :-). Pozdrawiam
Smok-1 15:58 | 29.06.2014
Seniu, a czytałaś o moich perypetiach z Wizz Airem ? Solo na przyszłość, jak dużo napiszesz, zaznacz cały tekst i ctrl+c, i nawet jak Cie wyloguje to jest w pamięci komputera (potem tylko ctrl+v, i tekst jak żywy ....)
aadela 21:35 | 10.07.2014
Jak jest z dostępem do internetu? Czy na campingach jest dostęp do jakiegoś Wi-Fi, czy raczej należy sobie kupić jakąś norweską kartę z internetem?
Solo 13:28 | 14.07.2014
Mam niewielkie doświadczenie z kampingami norweskimi (namiot zazwyczaj na dziko), ale te na których bywałem zazwyczaj nie oferowały wi-fi. To samo tyczy się domków (tzw. Hytter). W tańszych domkach nawet wc bywa na zewnątrz, więc o necie można zapomnieć... Co do telefonu na kartę, to tutaj sytuacja wygląda inaczej niż w Polsce. W Norwegii wszystkie karty są rejestrowane, więc przy zakupie należy pokazać dowód tożsamości. Siecią najczęściej wybieraną przez Polonię jest MyCall (https://mycall.no/) Mają obsługę po polsku i bardzo niskie ceny połączeń zagranicznych. Problem z tą siecią jest taki, że praktycznie nie posiadają swoich punktów(jest jeden sklep w Oslo - MyShop Brugata 1, 0186 Oslo), a zamawianie karty odbywa się przez internet. Karta przychodzi pocztą po kilku dniach. Ale nie wiem jak wygląda kwestia zamawiania na polski adres bez norweskiego odpowiednika nr. pesel. Najpopularniejszą siecią w Norwegii jest Telenor (takie miejscowe TP). Ich stanowiska można znaleźć chyba we wszystkich dużych marketach, a kartę dostaje się od ręki. Darmowe wi-fi można znaleźć na dworcach, lotniskach, w niektórych samolotach (np. Norwegian), pociągach i autobusach dalekobieżnych(nie wszystkich) itp. Oczywiście w hotelach to standard. Myślę, że na dużych kampingach, na których ludzie zatrzymują się aby wypoczywać a nie tylko przenocować, internet też powinien być dostępny. Na kampingu, jeśli nie ma wi-fi, to obsługa zazwyczaj pozwala skorzystać jednorazowo ze swojego, w celu sprawdzenia poczty czy pogody. Powodzenia
Podobne wątki podróże po świecie NORWEGIA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.