Forum dyskusyjne
Szczepić czy nie szczepić
kategoria podróżowanie z dziećmi
kraj Sri Lanka
weera_k 16:13 | 13.07.2014
Hej,9 września wybieram się z moja córką (1,9 roku) na miesięczną podróż po Sri Lance. Wyprawa typowo backpackingowa.
Zastanawiam się czy szczepić dziecko dodatkowo na jakieś choroby? Japońskie zapalenie mózgu- szczepi się dzieci przeciwko czy raczej nie?
Jak sprawa wygląda z malarią? Czy są wyraźne wskazania żeby przyjmować tabletki i podawać je dziecku? Co osoba to inna opinia dlatego pytam Was.
Będziemy przemieszczać się po całej wyspie.
Mała zaszczepiona jest fakultatywnie na WZW A (żółtaczka pokarmowa) oraz meginokoki.
Mamy za sobą podróże po Wenezueli bez szczepień i tab. antymalarycznych więc jesli nie ma faktycznie takiej potrzeby wolałabym dziecku oszczędzić wciskanie tab.
leon15 17:01 | 13.07.2014
Hello! My też jesteśmy "osoby". I zapewniam Cię, że co osoba tutaj to też będzie inna opinia. Zaszczep siebie i dziecko na wszystko co zalecają i nie zadawaj głupich pytań. Wybór i tak należy do Ciebie, chyba, że chcesz swoje i dziecka zdrowie uzależniać od internetowych porad ;)
weera_k 01:10 | 14.07.2014
Leon15 nie wiem czy miałeś kiedykolwiek styczność z tab antymalarycznymi ale zapewne jak Ci wiadomo robią niezłe spustoszenie w organizmie u osoby dorosłej nie wspominając o dzieciach...Zaleceń dot. szczepień w każdym kraju jest ogrom ale nie zawsze maja one sens dlatego pytam jak to wyglada w praktyce w tym akurat kraju biorąc pod uwagę termin pobytu.
To tak jakbyśmy kazali szczepić sie Brytyjczykom czy Niemcom przed gruźlicą bo przeciez odwiedzają Polskę ;)
leon15 08:45 | 14.07.2014
Pisałem o szczepieniach, nie o tabletkach, których sam nigdy nie brałem i bez naprawdę wyraźnej potrzeby nie wezmę. Pisałem o podstawowych szczepieniach jak: WZW A i B, dur brzuszny, tężec, które to i w Polsce się przydadzą. Poza tym oczywiście możesz się nie szczepić i na 95% nic się nie stanie, ale decyzję musisz podjąć sam. Pozdrawiam :)
Przemysław Supernak SuperGlob 10:18 | 14.07.2014
Niedawno znajoma wróciła ze Sri Lanki i nie było tam żadnego zagrożenia malarycznego. Sam byłem na Południu Indii w bezpośrednim sąsiedztwie Sri Lanki i tam również nie było mowy o choćby najmniejszym zagrożeniu malarycznym. A środki przeciwmalaryczne rzczywiście sieją spustoszenie. Mnie po Malarone wątroba bolała na okrągło. Po Lariamie podobno dochodzą atrakcje typu "obniżone samopoczucie psychiczne" (czyli bierzesz pigułkę i masz "doła") lub zaburzenia równowagi (odradza się Lariam przy nurkowaniu). Więc zanim nafaszerujemy się farmacetykami rzeczywiście warto się dobrze zastanowić czy to rzeczywiście niezbędne.
Przemysław Supernak SuperGlob 10:19 | 14.07.2014
Leon 15 - nie ma głupich pytań tylko głupie odpowiedzi. Przecież po to jest ten portal, by osoby mniej doświadczone w podróżach pytały o radę tych bardziej doświadczonych.
skopa 11:53 | 14.07.2014
Zgadzam się, według mnie często ostrzeżenia o zagrożeniach chorobowych są rozdmuchane i przesadzone, warto zajrzeć na stronę WHO i zasięgnąć tam opinii.
leon15 12:20 | 14.07.2014
Jakich doświadczonych? W chorobach tropikalnych? Czy ta strona ma tytuł forum lekarzy chorób tropikalnych? Tak samo jak byś pytał na forum motoryzacyjnym czy wyjeżdżając na A2 warto zapinać pasy (załóżmy, że nie ma obowiązku tylko zalecają). To pewnie, że warto mimo, że na 99,9% nie będziesz miał wypadku, natomiast jego ryzyko jest większe niż zachorowania w podróży.Napisałem, głupio się nie pytaj, nie dlatego, że uważam to pytanie za głupie, ale aby zwrócić uwagę, że podstawowe szczepionki powinno się wziąć.
annemarie 13:46 | 14.07.2014
zastanowilabym sie nad sensem brania tak malego dziecka w tak daleka podroz...Dziecko z takiego wyjazdu nic nie zapamieta , rodzice z kolei mniej zwiedza.Wszystko dobrze co sie dobrze konczy ,ale wiadomo ze opieka medyczna w tak egzotycznych krajach odbiega od naszych standartow..Myslimy o chorobach tropikalnych a czasem zagrozeniem bywaja prozaiczne dolegliwosci...
weera_k 14:11 | 14.07.2014
Nie o sensie miało byc a o szczepieniach potrzebnych i tych mniej potrzebnych ale skoro temat poruszony to zapewniam Was o tym, że sens jest i to ogromny i wiedzą o tym wszystkie rodziny ktore podróżują w ten sposob z dziećmi.Rozpraw o tym, że warto internet jest pełen wiec nie ma co pisac ponownie.
A osóby ktore zostawiają dzieci i lecą w miesięczna podróż bo "dziecko i tak nic nie zapamięta" zachęcam do spróbowania.
My zaczęliśmy podróżować z małą gdy skończyła 6 miesięcy i niekiedy obserwując ją podczas kolejnych podróży mam wrażenie, że duzo wiecej czerpie z nich niż my :) a i z lokalsami łatwiej nawiązać kontakt, porozmawiać, spędzić troche czasu- lody przełamuje z reguły nasza córka ;)
Przemysław Supernak SuperGlob 08:25 | 15.07.2014
Leon, poraz drugi spotykam się z twoim komentarzem "nie zadawaj głupich pytań". Poprzednio przy takim samym temacie, o który zapytał ktoś inny. Dlatego mój komentarz. Jak się okazuje poglądy i doświadczenia są różne, a zbyt wiele farmaceutyków w naszym organiźmie to wcale nie jest tak korzystny fakt. Chociaż w tak uzależnionym od leków społeczeństwie jak polskie to pewnie trudne do pojęcia. Nauczyliśmy się jeść pigułki jak chleb codzienny i myślimy, że to wszystko załatwi, a tak nie jest. A pytanie "na co się szczepić" powraca jak mantra nawet przy wyjeździe na wczasy do Egiptu. Co do zapinania pasów, to jestem żywym przykładem, że ich brak może czasem uratować życie, bo gdybym był w nie zapięty, nie wypadłbym przez szybę i wyciąganie mnie z samochodu, który zawinął się wokół słupa trwałoby zbyt długo, czego prawdopodobniew bym nie przeżył (według opini lekarzy). Życie rzadko bywa jednoznaczne i czarno-białe.
Przemysław Supernak SuperGlob 08:33 | 15.07.2014
Weera, absolutnie zgadzam się z tym, że warto zabierać małe dziecko w podróż. Argumenty typu i tak dziecko nic nie pamięta, są bez senu. Może większość ludzi nie ma świadomych wspomnień z wieku 2 czy 3 lat, ale nasza podświadomość jest ich pełna. Każdy pediatra powie, że w żadnym innym okresie życia człowiek nie chłonie wrażeń i nie uczy się tak intensywnie jak na samym początku życia i to czym dzieci wtedy wypełnimy wpływa zasadniczo na ich dorosłe życie. Nie dalej jak w zeszłą sobotę pływałem na żaglówce razem ze znajomymi i ich półroczną córką. Nieodpowiedzialność? Bzdura. Dawno nie widziałem tak szczęśliwego dziecka jak mała Pola wtedy. Potem to tylko procentuje. Dziecko jest bardziej otwarte i odporne, nie boi się świata i innych ludzi, łatwiej nawiązuje kontakty, itd. Podróżować z dziećmi i cieszyć się razem z nimi! Ale i tak znajdą się tacy co lepiej wiedzą od was, choć nigdy nie spróbowali. Współćzuję ich dzieciom, bo lęki po rodzicach też dziedziczymy.
aneś 12:16 | 21.08.2014
Moja córka, pół Lankijka dostała obligatoryjne szczepienie na japońskie zapalenie mózgu w 9 miesiącu życia. Jakoś w ostatnich 2-3 latach kładą na to duży nacisk, a i lekarze są mocno wyczuleni na objawy. Poza tym kalendarz szczepień dla maluchów jest prawie identyczny z polskim.Pilnowałabym tylko szczególnie każdego najmniejszego otarcia, skaleczenia, zadrapania i ranki. I to nie tylko u dziecka. Przy tak dużej wilgotności i w upale BARDZO łatwo o zakażenia o czym osobiście się kilka razy przekonałam. Opatrunek, maść antybakteryjna itp.
Z malarią na SL nie ma problemu.
nitkaska 14:00 | 21.08.2014
Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisał Przemek. Mnie nie było dane podróżować z dziećmi po świecie, inne były czasy, ale jeździłam z nimi na całe wakacje pod namiot, na spływy. Syn miał pół roku jak debiutował na kajaku, córka 3 miesiące. To jak ich ukształtowały te spartańskie warunki pod każdym względem, procentuje do dziś. Weera, trzymam kciuki i gratuluję pomysłu na życie. Swoją drogą sceptykom takich rodzinnych podróży zadaję pytanie: czy lepiej jest zostawić dziecko na tak długi czas, lub może czy lepiej rezygnować ze sposobu życia i marzeń? No przeciez, że nie!A na temat profilaktyki antymalarycznej pisałam niedawno w innym wątku na forum, po wizycie w Przychodni Chorób Tropikalnych u lekarza, znanego specjalisty od chorób tropikalnych. Otóż powiedział on, że są dwie szkoły: MIEĆ i BRAĆ. On jest zwolennikiem tej pierwszej.... Lecę do Tanzanii, będę MIEĆ. Pozdrawiam:)
Podobne wątki podróżowanie z dziećmi SRI LANKA
Forum dyskusyjne
Aby korzystać z forum należy być zarejestrowanym użytkownikiem Globtroter.pl. Kliknij [TUTAJ], jęśli jesteś nowy.
Wypowiedzi użytkowników publikowane w Globtroter.pl są prywatnymi opiniami osób korzystających z Forum.
Globtroter.pl zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i w żaden sposób nie utożsamia się z poglądami wyrażanymi w tym miejscu.
Wszelkie wątpliwości prosimy kierować na adres: globtroter@globtroter.pl.
Redakcja Globtroter.pl zastrzega sobie prawo do moderowania i redagowania wypowiedzi na Forum bez podania przyczyn, zamieszczanie treści reklamowych jest zabronione.