Zamek w Krasiczynie

zdjęciemapa

Całe życie nam wpajano, że nasi sąsiedzi ze wschodu nas wyzwolili ale zapomnieli dodać, że "ze wszystkiego". Co tylko było cenne zrabowali a czego się nie dało wziąć zniszczyli. Nie będę wspominał o gwałtach na kobietach, o których opowiadała mi moja teściowa a widziała to na własne oczy.

Kaplica jest maleńka i przepiękna. Z tego, co widziałam, to pracują nad zakrystią i kilkoma rzeźbami. Nadal też działają nad zrekonstruowaniem i naprawieniem ornatów. Naprawa jednego z nich ma kosztować ok.60 tyś. zł.

Bardzo długo prowadzone były prace rekonstrukcyjne i zabezpieczające obiektu po działalności "wyzwolicieli", dopiero niedawno udało się w pełni doprowadzić do świetności zamkową kaplicę ....

Przypomniała mi się opowieść pana przewodnika (tylko z nim można wejść do krypty i innych pomieszczeń) na temat akcji, jaką przeprowadzili w zamku tzw. "wojska wyzwoleńcze". Kiedy tu dotarli, zaczęli szukać skarbca, a że skarbca nigdy nie było, zaczęli szukać w kryptach i otwierać groby rodziny Sapiehów. Po otwarciu ołowianych sarkofagów zobaczyli świetnie zachowane zwłoki, odziane w skromne szaty. I ani krzty złota, którego szukali. Ze złości powyrzucali zwłoki na środek krypt, pocięli je z w drobny mak, a z ołowianych trumien zrobili sobie wanny i poidła dla koni. Obecnie w żadnej z trumien nie ma szczątków tylko i wyłącznie jednej osoby.

Dziękuję Panowie. :)

Ładne zdjęcie, zadbano o kadr, piony i fajne kolory.

Robi wrażenie :)

W tym czasie była przy zamku Gala Myśliwska, część terenu zaadoptowali na piknik. Dlatego też w miejsce, z którego złapałabym i iglicę, wstęp był wzbroniony. Czasem "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma." :)

Bardzo podoba mi się ta fotka chociaż mogłaś nie ucinać wieży (iglicy)